Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

e-petrol.pl: kolejny tydzień podwyżek na stacjach

25 stycznia 2021
e-petrol.pl: kolejny tydzień podwyżek na stacjach
Ceny paliw od początku roku systematycznie rosną i w ostatnich dniach ta tendencja nie uległa zmianie. Więcej za tankowanie płacili kierowcy kupujący benzynę, olej napędowy jak i autogaz. Nadzieję na przerwanie tej zwyżkowej serii na stacjach daje wyhamowanie wzrostów na giełdach naftowych na świecie.

Ropa naftowa w ostatnich dniach nieznacznie tanieje i jeśli ta spadkowa korekta nabierze tempa, to w perspektywie kilku tygodni także na stacjach paliw w Polsce możemy zobaczyć obniżki.

Rafinerie obniżają ceny diesla

Miniony tydzień na hurtowym rynku paliw w przypadku benzyny przyniósł wyhamowanie wzrostów, a dla oleju napędowego pierwszy od dłuższego czasu spadek cen. Średnia cena metra sześciennego 95-oktanowej benzyny wyniosła w piątek 22. stycznia 3639,00 zł i była jedynie o 1,20 zł wyższa niż tydzień wcześniej. Notowania oleju napędowego w krajowych rafineriach na przestrzeni tygodnia zanotowały spadek o 23,80 zł i średnio metr sześcienny diesla był wyceniany na 3703,20 zł.

Ceny na stacjach rosną, marże detalistów spadają

Podwyżki na stacjach są mniejsze niż tydzień wcześniej, ale i tak za tankowanie 95-oktanowej benzyny płaciliśmy w ubiegłym tygodniu więcej o 4 grosze (4,63 zł/l), a olej napędowy podrożał o 3 grosze do poziomu 4,59 zł/l. Autogaz po 2-groszowej podwyżce kosztował 2,16 zł/l i była to najwyższa cena od początku marca ubiegłego roku.
 
Kombinacja rosnących cen i spadających marż nie wróży dobrze kierowcom, bo odsuwa w czasie szansę na obniżki na stacjach, dlatego prognoza e-petrol.pl na ostatni tydzień stycznia przewiduje następujące przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw: 4,61-4,72 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 4,59-4,70 zł/l i 2,15-2,21 zł/l dla autogazu.


Zobacz materiał audio

 
 

Pożegnanie z optymizmem?
 
Wprawdzie w początkach ubiegłego tygodnia powodów do optymizmu na rynku nie brakowało, to jednak ostatnie dni były czasem, w którym do głosu dochodziły jednoznaczne sygnały sugerujące osłabienie popytu na paliwa i dalsze restrykcje w gospodarkach wielu krajów walczących z pandemią COVID-19. Początkowo sądzono, że saudyjskie decyzje o ograniczeniu wydobycia na luty i marzec, postępy programów szczepień w wielu krajach czy zmiana lokatora Białego Domu i uruchomienie gigantycznego programu pomocowego w USA spowodują utrzymanie się cen, a nawet ruch w górę. 
 
Doniesienia z Chin o kolejnych lockdownach, a także zaskakujący odczyt American Petroleum Institute dotyczące amerykańskich zapasów paliw (zamiast wyraźnych spadków okazał się wzrostowy o 2,6 mln baryłek) przyczyniają się do spadków cen surowca i dalszych możliwych zmian w dół. Dzisiaj ze względu na przesunięcie w amerykańskim kalendarzu poznamy dane Energy Information Administration dot. zapasów w USA - jest to wazne po środowym zaskoczeniu związanym z informacją API. Na razie spodziewany jest tutaj spadek o 0,3 mln baryłek, zaś w przypadku paliw gotowych analitycy oczekują zwyżek - w zapasach benzyny mogą one wynieść  3 mln baryłek, a dla średnich destylatów (diesel i olej opałowy) zwyżka może sięgać 0,8 mln baryłek.
 
Dodatkowo według Eurocontrolu wskutek pandemii ruch lotniczy w Europie był o 64,8 proc. poniżej wyników w roku 2019, co może być kolejnym argumentem tłumaczącym niski popyt paliwowy ze strony tak istotnej dziedziny transportu.



Grzegorz Maziak, Jakub Bogucki, e-petrol.pl


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę