aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

e-petrol.pl: benzyna goni diesla

16 maja 2022
e-petrol.pl: benzyna goni diesla
W ostatnich dniach na właścicieli samochodów z silnikami benzynowymi na stacjach paliw czekały niemiłe niespodzianki. Benzyna wyraźnie drożała i w cotygodniowym badaniu detalicznych cen paliw, realizowanym przez e-petrol.pl od 2006 roku, jej 95-oktanowa odmiana podrożała aż o 22 grosze i ustanowiła historyczny rekord na poziomie 6,87 zł/l. W nieco lepszej sytuacji byli kierowcy tankujący diesla, bo to paliwo potaniało o 3 grosze.

W hurtowych cennikach krajowych producentów paliw jeszcze pod koniec kwietnia widzieliśmy wyraźną różnicę w notowaniach benzyny i diesla. Olej napędowy był okresowo droższy nawet o 80 groszy na litrze paliwa. Wystarczyły jednak dwa majowe tygodnie i cenowa atrakcyjność benzyny dosłownie wyparowała - w piątek diesel w oficjalnych cennikach rafinerii był średnio droższy już tylko o 30 złotych.
 
Benzyna w hurcie też rekordowo droga
 
W ostatnich dniach na hurtowym rynku paliw obserwowaliśmy duże rozbieżności w zmianach notowań benzyny 95-oktanowej i oleju napędowego. Ta pierwsza systematycznie drożała i  jej średnia, piątkowa cena w rafineriach to 6561,40 zł/metr sześcienny. Od 6. maja benzyna podrożała o 210,20 zł. W tym samym okresie diesel potaniał o 264,40 zł i 13. maja metr sześcienny tego paliwa w oficjalnych cennikach krajowych producentów średnio kosztował 6592,00 zł.
 
Siedem złotych za litr benzyny coraz bliżej
 
W połowie kwietnia na stacjach paliw obserwowaliśmy dynamiczny kilkudziesięciogroszowy wzrost cen oleju napędowego. Teraz tą samą drogą podąża benzyna, której cena zaczyna szybko odrabiać straty do diesla. W minionym tygodniu 95-oktanowa odmiana tego paliwa podrożała aż o 22 groszy i 13. maja kosztowała średnio 6,87 zł/l, a patrząc na kierunek i tempo zmian na rynku hurtowym można z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że to jeszcze nie koniec tego rajdu cenowego. W lepszych nastrojach w ostatnich dniach mogą być za to kierowcy tankujący diesla, bo olej napędowy potaniał o 3 grosze do poziomu 7,39 zł/l. Zaskoczeniem może być stabilizacja cen autogazu na poziomie 3,69 zł/l. Hurtowe ceny LPG w hurcie w ostatnich tygodniach mocno rosną, ale detaliczne marże osiągane na sprzedaży paliwa były na tyle wysokie, że właściciele stacji nie musieli jeszcze przenosić na klientów wyższych kosztów zakupu autogazu.
 
Prognozowane przez e-petrol.pl przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na bieżący tydzień wyglądają następująco: 6,92-7,04 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, 7,34-7,47 zł/l dla diesla i 3,69-3,80 zł/l dla LPG.

 
Ceny na huśtawce
 
W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z nadzwyczajną zmiennością cen – w końcówce minionego tygodnia baryłka ropy Brent wyceniana była na 112 USD, aby w ciągu dwóch dni potanieć o około 10 USD. Następnie pojawiła się zwyżka do poziomu 107 USD. Wyraźna zmiana spadkowa wiązać się może z konsekwencjami pandemii COVID-19 dla chińskiej gospodarki. Wzrost eksportu zwolnił do jednocyfrowych wartości i stał się najsłabszy od prawie dwóch lat – to pobudzało obawy o poziom zapotrzebowania na surowiec i paliwa ze strony rynku chińskiego. Do przecen przyczyniają się także zmiany na rynku walutowym – wzmocnienie dolara spowodowało, że ropa staje się coraz droższa dla klientów rozliczających zakup w swojej lokalnej walucie. To może działać prospadkowo na rynki w najbliższym czasie. 
 
Czynnikiem, który mógłby działać na rzecz zwyżek z całą pewnością pozostaje  wizja sankcji na ropę z Rosji, które mogłyby być wdrożone przez Unię Europejską w warunkach zgodności zainteresowanych krajów. Większość członków wspólnoty popiera zakaz rosyjskiej ropy w ramach nowego szóstego pakietu sankcji – w ostatnich dniach blokują go Węgry, chcące wyłączenia dostaw rurociągowych, od których mocno uzależniona jest ich gospodarka. Dyskusje o odcięciu się od rosyjskich surowców łączą się w  Europie także z szerszym tematem transformacji energetycznej. Dziennik „Financial Times" napisał, że rezygnacja z powiązań energetycznych z Rosją oznacza, że dla wspólnoty wiązać się może z kosztem 195 miliardów euro, a w ramach transformacji UE będzie musiała do 2030 roku zmniejszyć zużycie energii o 13 proc. zamiast planowanych 9 proc., realizując wyższą efektywność energetyczną.
 
Co się tyczy natomiast sytuacji samej Rosji, już obciążonej daleko idącymi sankcjami – ostatni raport Międzynarodowej Agencji Energii wykazał, że rosyjski eksport wzrósł o 620 tys. baryłek dziennie od marca do 8,1 miliona baryłek dziennie, po okresie spadków we wcześniejszych miesiącach – można to wiązać z odbiorem rosyjskiego surowca przez importerów z Azji. 
 
 
 

Grzegorz Maziak, dr Jakub Bogucki, e-petrol.pl


POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę