Zgodnie z oczekiwaniami zobaczyliśmy w minionym tygodniu znaczące zwyżki cen detalicznych oleju napędowego i autogazu. Do niedawna marża stacyjników na tych paliwach była bliska zeru, podczas gdy na rynku hurtowym paliwa te drożały.
Ostatnie wydarzenia na rynku międzynarodowym mogą stanowić pewien impuls dla zwyżek - bowiem nowe otwarcie w negocjacjach Chin i USA oraz nadchodzące spotkanie OPEC będą mogły istotnie wpłynąć na dynamikę handlu. Na razie optymizm daje się zauważyć w rosnących cenach surowca.
Jakie ceny w rafineriach?
Najwyraźniejsza zmiana w cennikach hurtowych na przestrzeni ostatniego tygodnia dotyczy benzyny 98-oktanowej, która potaniała w tym czasie o 48 zł do poziomu 4032 zł/m sześc. W przypadku Pb95 zmiana jest niemal niezauważalna - od soboty (przed tygodniem) obniżka wyniosła 9 zł, a piątkowa cena to 3889 zł/m sześc. W cenach diesla zmiana spadkowa wynosi 36,4 zł/m sześc., co dało nam w miniony piątek cenę 4022,2 zł/m sześc. Piątkowa średnia cena hurtowa oleju opałowego wyniosła 2646,6 zł/m sześc., czyli o 29,4 zł mniej niż w sobotę, tydzień wcześniej.
Dalsze zmiany na plus?
W dniach między 25 listopada i 1 grudnia spodziewamy się, że cena benzyny 98-oktanowej znajdzie się w przedziale 5,17-5,28 zł/l. Jeśli chodzi o benzynę 95-oktanową, przewidujemy średni poziom cen 4,88-4,99 zł/l. Cena średnia dla paliwa dieslowskiego wyniesie natomiast 4,97-5,08 zł/l. Najwyraźniejsza zmiana "na plus" dotyczyć będzie LPG, które może kosztować między 2,11 i 2,17 zł/l.
Cena ropy najwyżej od końca września
Miniony tydzień na rynku naftowym w Londynie miał dwa oblicza. W jego pierwszej części ropa Brent taniała, spadając w środę przed południem w okolice poziomu 60,50 USD. Jednak już w czwartek za baryłkę surowca kupujący płacili nawet 64,03 USD. W piątek przed południem cena ropy utrzymywała się w bezpośredniej bliskości poziomu 64 dolarów.
Decydujący wpływ na rozwój wydarzeń na giełdach naftowych w ostatnim czasie mają doniesienia dotyczące amerykańsko-chińskich negocjacji w sprawie porozumienia, które ma być pierwszym etapem normalizacji stosunków handlowych pomiędzy tymi krajami. W zależności od tonu medialnych spekulacji obserwujemy huśtawkę nastrojów wśród inwestorów.
Optymizm, który pojawił się przed weekendem m.in. za sprawą doniesień o chińskim zaproszeniu do kolejnej rundy bezpośrednich negocjacji, która miałaby się odbyć w Pekinie, pomógł ropie odrobić straty z początku tygodnia. Wsparciem dla wyższych cen ropy były też spekulacje przed grudniowym spotkaniem OPEC+. Według agencji Reutera nie ma na nim raczej szans na pogłębienie cięć wydobycia, ale uczestnicy porozumienia mają być skłonni do przedłużenia okresu jego obowiązywania do połowy przyszłego roku.
dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
16334530
1