Górnictwo kosmiczne, to obszar, którym jest zainteresowanych wiele polskich firm - od start-upów po KGHM - powiedziała we wtorek dziennikarzom wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dodała, że rząd przygląda się temu "z nadzieją".
"Górnictwo kosmiczne, to obszar, którym zainteresowanych jest wiele polskich firm, także start-upów, ale także jeden z polskich globalnych championów - KGHM" - powiedziała wiceszefowa resortu rozwoju podczas konferencji "5 lat Polski w Europejskiej Agencji Kosmicznej".
"Przyglądamy się temu, mamy nadzieję, że kilka z tych projektów znajdzie zainteresowanie zarówno w pozyskaniu środków z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, jak i w niedalekiej przyszłości w projektach z Europejskiej Agencji Kosmicznej" - zaznaczyła.
Jak wskazała Emilewicz, dzisiaj jest to niewielki obszar. "Dzisiaj, jakbyśmy mieli patrzeć statystycznie na podmioty zainteresowane, to jest kilkanaście. Jest to ambitne podejście. Obiecujące jest tu na pewno partnerstwo firmy KGHM(...) i również już dzisiaj finansuje kilka spółek zainteresowanych tym obszarem" - podkreśliła Emilewicz.
Górnictwo kosmiczne, znane również jako asteroid mining, to gałąź przemysłu przyszłości, związana z pozyskiwaniem surowców naturalnych z przestrzeni kosmicznej. W 2015 roku Stany Zjednoczone wprowadziły w ustawodawstwie wewnętrznym wstępne regulacje dotyczące wydobycia pozaziemskiego i własności surowców. Z kolei Luksemburg, od lat inwestuje w dobrze rokujące finansowo projekty sektora kosmicznego. Japonia z kolei rozważa wydobycie surowców na Księżycu.
Magdalena Jarco, Bożena Dymkowska (PAP)