Dron pomoże strażakom w poszukiwaniu zaginionych

Drony z powodzeniem mogą pomagać rolnikom w sianiu upraw, inżynierom na placu budowy mostów i budynków. Ale bezzałogowce mogą też ratować ludzkie życie. Zauważyły to już polskie służby. Policjanci chcą, aby drony łapały kierowców, którzy przekraczają prędkość. Z kolei pogotowie wykorzysta bezzałogowca, do jak najszybszego dostarczenia do szpitala próbki krwi ofiary wypadku. Potencjał dronów zauważyła też straż pożarna.

Drony szukają zaginionych

Model Octocopter x8 kupiła Sekcja Poszukiwawczo-Ratownicza wchodząca w skład Ochotniczej Straży Pożarnej Lipki. Strażacy z Lipek są pierwszą grupą poszukiwawczą w Polsce, która zamierza wykorzystywać powietrzną maszynę w swoich akcjach. - Dron pomoże w poszukiwaniu osób zaginionych, bądź znajdujących się w bezpośrednim zagrożeniu życia. Maszyna dotrze na tereny, gdzie wkroczenie grup ratowniczych często jest niebezpieczne. Skróci, przyśpieszy akcję ratowniczą, podczas których często decydują nawet sekundy – tłumaczy Bartosz Lukasik, strażak z OSP Lipki. - Mamy świadomość, że dron nie zastąpi człowieka, jednak w nieoceniony sposób usprawni akcje ratownicze, w których walczymy o życie człowieka – wyjaśnia Bartosz Lukasik, strażak z OSP Lipki.

Jak będzie wyglądać „praca” drona w straży pożarnej? – Jego zadaniem będzie szybkie wykluczenie lub potwierdzenie wersji śledczej oraz łatwe i sprawne oznaczanie poszczególnych obszarów poszukiwań. Przykładem może być podejrzenie utonięcia, możemy tutaj szybko i dokładnie monitorować teren, jeszcze przed wezwaniem jednostek wyposażonych w łodzie – precyzuje Lukasik.

Ratownicy OSP podkreślają również, że dużą zaletą drona jest jego prędkość i sprawność w poszukiwaniu ludzi na otwartych terenach, jak zboża czy wysokie trawy. – W okresie letnim przy wysokich temperaturach często zdarzają się zasłabnięcia rolników podczas pracy w polu. W takich warunkach działania są utrudnione, bo nie możemy wykorzystać w poszukiwaniach psów tropiących. Teraz pomoże nam dron, który z góry znacznie szybciej zauważy, gdzie znajduje się nieprzytomny człowiek – mówi strażak.

Kolejną zaletą są względy ekonomiczne. Zastosowanie drona pozwala na zmniejszenie kosztów i liczby osób biorących czynny udział w działaniach. Do akcji z wykorzystaniem bezzałogowca potrzebne są tylko dwie osoby: pilot kontrolujący maszynę i osoba stale monitorująca obraz przekazywany z kamery zainstalowanej w dronie.

Strażacy uczą się obsługi drona

Specjaliści z KD Aerial Technology przeprowadzili profesjonalne szkolenie strażaków z obsługi i wykorzystania drona. Kurs obejmował przede wszystkim wykorzystanie maszyny w akcjach ratowniczych. – Przeszkoliliśmy 20 strażaków. Uczyliśmy ich, jak sprawnie wykorzystywać drona w akcjach poszukiwawczych, aby bezpiecznie i pewnie nim latać. Pokazaliśmy im też, jak najskuteczniej przeszukiwać dany obszar przy użyciu bezzałogowca – tłumaczy Filip Janerka, prezes KD Aerial Technology. - Model Octocopter x8, który kupili strażacy pozwoli na uzyskanie bardzo dokładnych informacji z miejsca zdarzenia, bez względu na pogodę i ukształtowanie terenu. Dzięki temu zminimalizuje prawdopodobieństwo błędu i przeoczenia osoby zaginionej – zapewnia Janerka.

W przyszłym sezonie straż pożarna z Lipek planuje dokupienie kamery termowizyjnej, która zostanie przymocowana do drona. - Umożliwi strażakom dobrą widoczność na przykład przez dym, aby pomóc zespołowi rozeznać się w terenie i ustalić priorytety działania. Usprawni też poszukiwania zaginionych osób nawet w najciemniejszych zakamarkach – wyjaśnia prezes KD Aerial Technology.