Prawidłowo zebrana i zabezpieczona sianokiszonka gwarantuje minimalne straty paszy oraz pozwala zachować wysoką jakość pożywienia, a co za tym idzie bardzo dobre wyniki w produkcji mleka. Zobaczmy więc, na przykładzie jednego z wielkopolskich gospodarstw jak należy przygotować i zabezpieczyć baloty po zbiorze.
Jakiś czas temu gościliśmy już u Państwa Pawlak w Łubowie, niedaleko Gniezna. To właśnie tam rozciąga się gospodarstwo o powierzchni 250 ha, na którym w dużej mierze właściciele zajmują się hodowlą bydła mlecznego. Jak powiedział nam Pan Szymon Pawlak, stado liczy obecnie 230 sztuk krów dojnych i 170 sztuk jałówek. „Przy potrzebach takiego gospodarstwa zbiór i przechowanie wysokowartościowej sianokiszonki są jednym z najważniejszych aspektów udanej hodowli.” – komentuje Patryk Piontek, ekspert marki CLAAS. Dlatego też zapytaliśmy właścicieli jak sobie radzą z wyzwaniem przechowywanie bel z paszą.
Jakość zebranego materiału i samej beli
Jak wskazuje Szymon Pawlak, aby odpowiednio zadbać i przechowywane bele należy spełnić kilka warunków - „Materiał musi być dobrze zebrany, bez zanieczyszczeń jak kamienie czy piasek. W naszym gospodarstwie korzystamy z maszyn CLAAS, które spełniają nasze oczekiwania w 100%”. Znaczenie ma także jakość zwinięcia samego balotu. Bela musi być tak zwinięta, aby jej kształt był idealnie cylindryczny. Dzięki temu jest łatwa w transporcie i przechowywaniu. „Kiszonka w balotach zawsze jest ustawiana na płaskim boku (jest to miejsce, gdzie jest najwięcej foli). Dlatego ważne jest dobre owiniecie folią oraz wyprasowanie idealnej beli” – dodaje Szymon Pawlak. Najbardziej efektywne oraz ekonomicznie jest 6 warstwowe owijanie bel z kiszonką oraz 2,5 owijanie siatką.
Warunki meteorologiczne i przechowywanie
Jak zaznaczają właściciele gospodarstwa pod Gnieznem. Bele z siana i słomy nie powinny być przechowywane bezpośrednio na otwartej przestrzeni bez żadnego zabezpieczenia. „Sami na przykład stosujemy okrycie włókniną, która chroni zebrane baloty przez niekorzystnymi warunkami pogodowymi” – argumentuje Pawlak. Warto także zwrócić uwagę na miejsce, gdzie przechowuje się baloty. Powinno ono być o równej powierzchni (nie musi być jednak wybetonowane), ważne by nie było tam zagłębień oraz kolein. Takie nierówności mogą spowodować uszkodzenie folii. Z kolei, jeżeli chodzi o samo składowanie to według Szymona Pawlaka – maksymalny poziom układania bel jednak na drugiej to cztery piętra. Więcej poziomów może spowodować, że te ułożone na dole ulegną deformacji. Co ciekawe jakość kiszonki wg naszego hodowcy nie jest uzależniona od położenia beli i piętra, na którym jest składowana.
Jak zauważa Patryk Piontek z CLAAS prawidłowo zebrane zakonserwowane i zmagazynowane bele sianokiszonki gwarantują minimalne straty paszy oraz jej najwyższą jakość. A co za tym idzie zadawalające wyniki w produkcji mleka. „Elementem wpływającym na jakość paszy jest termin zbioru oraz dopasowanie się do warunków pogodowych. Tak aby były korzystne, żeby ograniczyć wypłukiwanie składników pokarmowych z paszy, która stanowi ważny element TMR-u” – wskazuje syn właściciel gospodarstwa rolnego.
infowire.pl