Do rafinerii PKN Orlen w Płocku (Mazowieckie) trafi ok.130 tys. ton ropy naftowej z Nigerii. Tankowiec New Vision dotrze do portu w Gdańsku, w połowie października. Ładunek surowca z Afryki Zachodniej to kolejny etap dywersyfikacji jego dostaw - podał koncern.
Jak wyjaśnił PKN Orlen, nigeryjska ropa typu Bonny Light uzupełni realizowane dostawy spot - doraźne, które obecnie pokrywają 50 proc. zapotrzebowania koncernu.
"Konsekwentnie realizujemy zapowiedzianą strategię, poszukując nowych rynków i poszerzając portfel dostawców oraz przerabianych w ramach grupy kapitałowej gatunków ropy" - podkreślił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie.
Zaznaczył przy tym, że w związku z wdrożonymi przez obecny rząd przepisami w zakresie eliminowania tzw. "szarej strefy" zapotrzebowanie na olej napędowy w Polsce wzrosło o 30 proc. "To wymaga od nas zwiększania przerobu ropy o innych właściwościach niż rosyjska REBCO" - zauważył prezes PKN Orlen. Podkreślił, że dzięki pozyskaniu gatunków surowca o innych parametrach spółka ta zwiększa uzyski i marżę rafineryjną.
"Stąd nowe źródło dostaw. Jeśli surowiec z Nigerii okaże się efektywny w przerobie to nie wykluczamy zwiększenia naszego zainteresowania tym kierunkiem" – zapowiedział Obajtek.
PKN Orlen wyjaśnił, że decyzje o zaopatrzeniu w surowiec - takie, jak w przypadku obecnego transportu nigeryjskiej ropy przy zakupie w formule spot - "każdorazowo podlegają analizie ekonomicznej, tak aby skutecznie łączyć bezpieczeństwo dostaw z elastycznością handlową". Spółka przypomniała jednocześnie, że rafinerie Grupy Kapitałowej Orlen przerabiały już ropę naftową pochodzącą m.in. z Iranu, Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu czy Norwegii.
"PKN Orlen dysponuje również obowiązującymi umowami terminowymi z producentami ze Wschodu i Zatoki Perskiej, które zabezpieczają dostawy do rafinerii w Polsce, Czechach i na Litwie" - zaznaczył koncern.
Jak wyliczył PKN Orlen, w ramach realizowanej dywersyfikacji dostaw ok. 30 proc. ropy przerabianej w Grupie Orlen pochodzi z kierunków alternatywnych. "Koncern wzmacnia m.in. zakupy z Zatoki Perskiej, m.in. poprzez długoterminowe relacje z Saudi Aramco" - dodała spółka. Przypomniała, że w kwietniu oba podmioty podpisały aneks do umowy, który zwiększył dostarczany wolumen ropy saudyjskiej o 50 procent, do 300 tys. ton surowca miesięcznie.
"PKN Orlen pozytywnie ocenia potencjał dostaw z Zatoki Perskiej i pozostaje otwarty na współpracę z producentami z tego regionu w niedalekiej przyszłości" - oświadczył koncern.
W ocenie PKN Orlen, realizowana przez nią dywersyfikacja dostaw ropy odpowiada m.in. "na zwiększone zapotrzebowanie na paliwa, szczególnie oleju napędowego, w Polsce w związku z ograniczeniem szarej strefy". "Zwiększony przerób ropy o innych właściwościach niż REBCO umożliwia zwiększenie uzysków w kierunku średnich destylatów, przede wszystkim diesla" - podała spółka.
(PAP)