Spadkowa tendencja na rynku paliw w pierwszych dniach maja była kontynuowana i na stacjach benzynowych zobaczyliśmy kolejne obniżki. Olej napędowy potaniał o 13 groszy, 95-oktanowa benzyna o 8 groszy, a obniżka w przypadku autogazu była 5-groszowa. Prognozy na najbliższe dni nadal są optymistyczne.
Średnia cena diesla jest już o niemal 20 proc. niższa niż na początku roku, a hurtowe notowania tego paliwa wskazują, że przecena będzie kontynuowana także w nadchodzącym tygodniu. Są już pierwsze stacje, gdzie litr tego paliwa można kupić za mniej niż 6 złotych i ich liczba w najbliższym czasie będzie się zwiększać.
Mocna przecena diesla w rafineriach
Taniejąca ropa naftowa i mocna złotówka przekładają się na sytuację na hurtowym rynku paliw, gdzie na przełomie kwietnia i maja obserwowaliśmy spadek cen. W porównaniu z końcem kwietnia 95-oktanowa benzyna potaniała o 113 złotych i metr sześcienny tego paliwa w rafineriach jest dzisiaj wyceniany średnio na 5019,00 zł. Obniżka w przypadku diesla była jeszcze większa i wyniosła 145,60 zł a aktualna cena oleju napędowego to 4793,00 zł/metr sześcienny. Tak tanie to paliwo w hurcie ostatni raz było w drugiej połowie stycznia 2022 roku.
Kierowcy płacą coraz mniej
Tegoroczna majówka pod względem cen paliw była dla kierowców z pewnością przyjemniejsza od ostatniej. Rok temu pierwszy tydzień maja przyniósł wzrost cen paliw, a tankowanie było droższe niż obecnie. W przypadku 95-oktanowej benzyny różnica jest niemal niezauważalna, bo to paliwo z aktualną ceną na poziomie 6,64 zł/l jest tańsze niż przed rokiem zaledwie o grosz, ale litr diesla kosztuje aż o 1,06 zł mniej – jego średnia cena w tym tygodniu to 6,36 zł.
Nasza prognoza dla detalicznego rynku paliw na drugi tydzień maja zakłada dalsze zauważalne obniżki. Przewidywane przedziały dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 6,49-6,63 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, dla oleju napędowego 6,18-6,32 zł/l, a dla autogazu 2,95-3,02 zł/l.
Fed ukształtował nastroje
W mijającym tygodniu „wydarzeniem numer jeden” dla kształtowania nastrojów handlujących była decyzja o kolejnej podwyżce stóp procentowych w USA, która odbije się na kondycji całej światowej gospodarki. Reakcja rynku naftowego była bardzo żywiołowa – w ostatnich dniach surowiec potaniał o około 7 USD, a analogiczna co do kierunku reakcja dotyczyła także paliw gotowych.
Do takich wiadomości ze Stanów Zjednoczonych dokładają się informacje z Chin – tamtejsza aktywność przemysłowa nieoczekiwanie spadła w kwietniu, ponieważ liczba zamówień obniżyła się, a więc zapotrzebowanie ze strony tej gigantycznej gospodarki nie będzie tak szybko stymulować globalnego popytu. Ogólne ograniczenie importu ze strony azjatyckich odbiorców może negatywnie odbić się na poziomie cen - według danych Refinitiv Oil Research import ropy do Azji wyniósł w kwietniu 26,39 mln baryłek dziennie, podczas gdy wyniki notowane w marcu wynosiły 27,6 mln baryłek dziennie a w lutym tego roku 29,4 mln baryłek dziennie. Import samych tylko Chin spadł z marcowego rekordowego poziomu 12,37 mln baryłek do 10,67 mln baryłek.
W obecnej sytuacji wsparcia dla cen wyglądać można przede wszystkim ze strony OPEC+. Informacje odnośnie potencjalnych cięć podaży na kolejnym spotkaniu grupy w czerwcu na razie są jednak tylko wątłą nadzieją na odczuwalną zmianę nastrojów wśród inwestorów.
Przypomnieć należy także o dniu wolnym z okazji koronacji królewskiej w Wielkiej Brytanii w poniedziałek – będzie to skutkować brakiem notowań wyznacznikowych na wtorek i wpłynie także na przesunięcie aktualizacji opartych na nich cenników hurtowych również dla rynku polskiego.
Oprac. dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak, e-petrol.pl
Kalendarium najważniejszych wydarzeń na 8 – 14 maja 2023: