Ukraińskie media nagłaśniają informację, jakoby państwa UE od przeszło roku importowały duże ilości rosyjskiego zboża. Na liście tych państw znalazła się również Polska.
Informując o protestach polskich rolników wymierzonych m.in. w import ukraińskiego zboża, Ukraińcy wskazują na wzrost importu produktów rolnych z Federacji Rosyjskiej, tym samym przedstawiając wizerunek mieszkańców polskiej wsi w czarnym świetle. Dane Głównego Urzędu Statystycznego oraz Eurostatu pokazują, że rzeczywiście import zboża z Rosji do Polski w 2023 r. był ponad dwukrotnie wyższy niż w 2022 r. Według GUS-u w 2023 r. do Polski trafiło 12,7 tys. ton zboża do Rosji i był to najwyższy wynik od 2018 r. Rok wcześniej było to zaledwie 6,15 tys. ton. Jednocześnie warto porównać te dane z danymi dotyczącymi importu zbóż z Ukrainy. Według GUS, w tych samych latach sięgał on odpowiednio nieco ponad milion ton w 2023 r. oraz prawie 2,5 mln ton w 2022 r.
Warto zwrócić uwagę, że jeśli zestawimy dane o imporcie z obu państw, wówczas okazuje się, że zboże z Federacji Rosyjskiej stanowi nieznaczną część tego, co Polska importuje z Ukrainy. Wobec tego obraz, który prezentują ukraińskie media, jest mocno wyolbrzymiony. Należy również pamiętać, że protesty polskich rolników nie są skierowane bezpośrednio przeciwko Ukrainie i ukraińskim producentom, ale są wymierzone przede wszystkim przeciwko europejskiemu Zielonemu Ładowi oraz polityce Komisji Europejskiej powodującej zakłócenie zasad konkurencji dla towarów ukraińskich, niespełniających wszystkich norm nałożonych na europejskich producentów żywności.
oprac, e-red,ppr.pl; Źródło. Łukasz Wojdyga Zastępca Dyrektora Centrum Studiów Strategicznych WEI
.png)
Zaloguj przez Facebook
