Zmiana dyrektywy w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin(SU - 2009/128/WE) była z niecierpliwością oczekiwana przez wspólnotę rolniczą UE. Z Dyrektywa, będąc przełomowym elementem polityki komunikacji Farm to Fork, Copa i Cogeca oczekiwała zrównoważonego podejścia, prezentującego nie tylko znane już cele ale także precyzyjne rozwiązania i alternatywy dla osiągnięcia tych celów. Obowiązkowe cele redukcji środków ochrony roślin, prezentują się z ograniczonymi odpowiedziami na temat sposobów ich osiągnięcia na polu.
Ten opublikowany dziś przez Komisję Europejską tj. 22 czerwca wniosek, który stał się rozporządzeniem z dyrektywy, nadal nie jest w stanie odpowiedzieć na te pytania w stale naglącym kontekście międzynarodowym, w obliczu globalnego wyzwania dla bezpieczeństwa żywności.
Dwa główne cele promowane w rozporządzeniu przedstawionym dzisiaj przez Komisję Europejską były już dobrze znane od czasu uruchomienia strategii „od pola do stołu”, a mianowicie redukcji stosowania i ryzyka pestycydów chemicznych o 50% oraz stosowanie bardziej niebezpiecznych pestycydów o 50% do 2030.
Konsekwencje ich egzekwowania, skumulowane z innymi celami rolnictwa Zielonego Ładu były omawiane i opisywane w wielu badaniach od 2020 r., z których wszystkie wskazują na ryzyko ograniczenia i/lub przeniesienia części naszej produkcji żywności.
Ostateczna propozycja przedstawiona dzisiaj przez Komisje wykracza poza zapowiedzi z 2020 r., a przedstawia wiążące cele dla Europejczyków na poziomie krajowym. Ambicja proponowanych celów kontrastuje z małymi informacjami o rozwiązaniach, alternatywach technicznych i ramach wsparcia dla rolników, którzy:
doprowadzą do niedociągnięć legislacyjnych w gospodarstwie.
Europejska społeczność rolnicza wspiera globalny cel ograniczenia środków ochrony roślin w produkcji. W tym celu należy zapewnić europejskim rolnikom i spółdzielniom rolniczym dostępne, bezpieczne, skuteczne i niedrogie narzędzia, które wciąż czekają na opracowanie zgodnie z najnowszymi osiągnięciami naukowymi i postępem. Skupienie się tylko na bardziej rygorystycznych przepisach nie rozwiąże podstawowych problemów stosowania środków ochrony roślin:
- zakaz stosowania różnych produktów bez posiadania wystarczająco skutecznych alternatyw nie jest skutecznym rozwiązaniem do którego mamy zbliżać się. Konieczne jest zapewnienie rolnikom z UE rozsądnych okresów przejściowych w czasie, w którym sektor dostawców może wprowadzić na rynek nowe alternatywne produkty, ze specjalną dbałością o produkcję upraw małoobszarowych.
Rolnicy stosują obecnie zintegrowane zarządzanie szkodnikami (IPM) na swoich polach i z zadowoleniem przyjmują harmonizacje ram zaproponowanych przez Komisję w jej przeglądzie, pomimo obciążeń administracyjnych, które może generować.
Jednak brak odpowiednich alternatyw dla:
- chemikalia do ochrony roślin skłaniają rolników do polegania na zezwoleniach awaryjnych, które choć zachęcane przez Komisję, nie zawsze są przyznawane są przez władze krajowe w terminowy sposób.
Termin do 2030 r. to tylko 8 lat, a średnio zajmuje od 10 do 15 lat wprowadzenie na rynek niektórych przewidywanych narzędzi niskiego ryzyka (tj. biokontrola).
W tym kontekście jest to niezwykle ważne dla wprowadzenia rzeczywistego uproszczenia, przyspieszenia i zróżnicowania rejestracji środków ochrony roślin o niskim wpływie i rozwiązań do zwalczania szkodników z procedur wdrożeniowych branży chemicznej.
Copa i Cogeca odnotowują zamiary Komisji Europejskiej do integracji celów rozwoju rozwiązań alternatywnych, niechemicznych metod ochrony roślin do 2030 r. i wpisania ich w Krajowe Plany Działania. Może to zwiększyć dostępność upraw o niskim oddziaływaniu i skutecznych rozwiązaniach ochronnych dla rolników w sposób terminowy i przystępny cenowo.
We wniosku bardzo brakuje ram, które neutralizują negatywne skutki uboczne i gwarantują konkurencyjność i odporność unijnego sektora rolnego przed ustaleniem prawnych i wiążących celów.
Nie jest to realistyczne i może być bardzo szkodliwe dla ciągłości działalności rolniczej w UE. Tym bardziej, że na innych kontynentach społeczności rolniczej nie zostaną narzucone te same zasady.
Wreszcie, ze względu na mnogość inicjatyw w ramach Farm to Fork, Fit for 55 lub Strategii Bioróżnorodności, a w związku z kumulacją kryzysów międzynarodowych, Copa iCogeca przypomina o pilnej potrzebie globalnego badania wpływu Europejskiego Zielonego Ładu w rolnictwie. Skutki tych regulacji będą odczuwalne jednocześnie i kumulowane w nasze gospodarstwa. Biorąc pod uwagę obecne warunki geopolityczne, konieczne jest utrzymanie naszych stabilnych zysków i wytwarzać wystarczającą ilość produktów wysokiej jakości, aby przyczynić się do światowego bezpieczeństwa żywnościowego.
Komitet Copa i Cogeca będzie zatem zwracał uwagę na opracowanie „analizy bezpieczeństwa żywnościowego”, którą ogłosiła dziś Komisarz ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Stella Kyriakides.
oprac. e-mk/ppr.pl