Rolnik, posiadający gospodarstwo narażony jest na cały szereg szkód – pożary, nieszczęśliwe wypadki, choroby zwierząt hodowlanych, zniszczenia plonów czy klęski żywiołowe. Związane z tym straty mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wprawdzie ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych obliguje rolnika do ubezpieczenia budynków rolniczych oraz posiadania OC Rolników, jednak taka polisa bardzo często nie wystarcza na pokrycie poniesionych kosztów lub nie obejmuje powstałych zniszczeń. Jakie są najczęstsze szkody zgłaszane przez rolników? Co warto objąć dodatkowym ubezpieczeniem?
Niezależnie od rodzaju szkody, na jaką narażony jest rolnik, warto zabezpieczyć się na każdą ewentualność, m.in. rozszerzając zakres ochrony o dodatkowe ryzyka dobrowolne. – Takie rozwiązanie ma wiele zalet. Do najważniejszych można zaliczyć kompleksowość i elastyczność. Decydując się na dodatkowe ubezpieczenie, rolnik powinien przede wszystkim zwrócić uwagę na zakres polisy i dostosować ją do konkretnych potrzeb i profilu swojej działalności – mówi Beata Raszkiewicz, Menedżer Produktu w Biurze Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer TU S.A.
Składowanie plonów niesie ryzyko
Z danych GUS wynika, że w Polsce jest ponad 1,4 mln gospodarstw rolnychi. Jak podaje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w 2017 roku ponad 1,3 mln rolników ubiegało się o dopłaty do gruntów rolnychii. Zgodnie z wymogami Unii Europejskiej każdy rolnik, który otrzymał taką dotację powinien ubezpieczyć przynajmniej 50 proc. powierzchni swoich upraw od ryzyka wystąpienia szkód spowodowanych przez: powódź, suszę, grad, ujemne skutki przezimowania lub przymrozki. Obowiązek ten dotyczy m.in. upraw: zbóż, kukurydzy, rzepaku, warzyw gruntowych, drzew i krzewów owocowych itd. Ubezpieczenie plonów przydaje się przede wszystkim wtedy, gdy ziemiopłody są składowane. Najczęściej rolnicy przechowują je w budynkach rolnych, piwnicach, czy kopcach. Plony narażone są wtedy na szereg szkód (np. ryzyko wystąpienia szkodników lub porażenie pleśniami), dlatego warto objąć je ochroną w ramach ubezpieczenia dobytku rolniczego. Ponadto, do polisy można dołączyć: ruchomości domowe, narzędzia i urządzenia, materiały i zapasy, zwierzęta gospodarskie i domowe. Powinniśmy przy tym pamiętać, że w świecie ubezpieczeń, niska składka nie oznacza, że posiadamy dobrą ochronę. Zdarza się, że zbyt niska suma ubezpieczenia, ogranicza wysokość świadczenia wypłacanego przez ubezpieczyciela, gdy dojdzie do zniszczeń lub może być niewystarczająca do pokrycia wszystkich roszczeń poszkodowanego – wyjaśnia Beata Raszkiewicz, Menedżer Produktu w Biurze Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer TU S.A.
Wypadek w gospodarstwie
Rolnictwo jest jednym z sektorów, w których wciąż odnotowuje się dużą liczbę wypadków. W 2016 roku zgłoszono do KRUS-u ponad 19 tys. wypadków przy pracy, które miały miejsce w indywidualnych gospodarstwach rolnych. Z tych samych danych wynika, że tylko w I kwartale 2017 roku doszło do 5166 zdarzeń wypadkowych, czyli o 507 (10,9 proc.) więcej niż w analogicznym okresie 2016 roku. Znacząco wzrosła również liczba wypadków śmiertelnych (83 zgony). Winna jest często zła organizacja miejsca pracy, niewłaściwe obsługiwanie maszyn, nieostrożność, czy zmęczenie. Każdy rolnik musi wykupić obowiązkowe ubezpieczenie OC w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego. Chroni ono nie tylko rolnika, ale również osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie oraz inne osoby pracujące w gospodarstwie rolnym. Jeżeli pracownik lub inna osoba trzecia, ucierpiała z winy rolnika lub w wyniku jego zaniedbania – ubezpieczyciel pokryje odszkodowanie. – Wypłata świadczenia należy się zarówno osobom zatrudnionym na umowę o pracę, jak i tym pracującym w oparciu o umowę o dzieło, zlecenie lub ustną, jak np. pomoc sąsiedzka – tłumaczy Beata Raszkiewicz z Gothaer. A co w przypadku, gdy z winy pracownika, to rolnik ulegnie wypadkowi? Wtedy także może liczyć na odszkodowanie, pod warunkiem, że będzie ono obejmować roszczenia związane wyłącznie z uszkodzeniem ciała. Niestety, są sytuacje, w których obowiązkowe ubezpieczenie OC nie zadziała – np. wtedy, gdy szkoda jest związana z czynnościami życia prywatnego a nie z prowadzeniem gospodarstwa rolnego lub jest związana z działalnością agroturystyczną. Decydując się na dodatkowe ubezpieczenie warto rozszerzyć je o ubezpieczenie NNW, które chroni rolnika oraz osoby bliskie 24h na dobę, przez 7 dni w tygodniu i działa nie tylko w Polsce, ale również i w Europie.
Majątek rolnika
Poza OC rolników posiadacz gospodarstwa rolnego – w myśl ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 – musi zawrzeć również umowę obowiązkowego ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego. W tym przypadku również mamy do czynienia ze sporymi ograniczeniami – polisa obejmuje tylko część majątku z ograniczoną liczbą zdarzeń losowych. Okazuje się, że nie pokryje ona strat będących wynikiem huraganu o sile niższej niż 24 m/s, przepięcia, zalania, dewastacji, działania dymu i sadzy, szkód spowodowanych upadkiem drzewa lub uderzenia pojazdu w budynek rolniczy. Nie ochroni też mienia znajdującego się wewnątrz budynków, a przede wszystkim maszyn rolniczych, urządzeń rolniczych, plonów i zwierząt gospodarskich. – Każdy rolnik może rozszerzyć swoją ochronę. Decyzję o wyborze umowy ubezpieczenia powinna jednak poprzedzić analiza naszych potrzeb i oczekiwań związanych z zakresem ochrony. Najlepszym rozwiązaniem są kompleksowe oferty, takie jak pakiet ubezpieczeń rolnych GoAgro, który umożliwia dobór ochrony, zgodnie z charakterem i potrzebami posiadanego gospodarstwa – wyjaśnia Beata Raszkiewicz, Menedżer Produktu w Biurze Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer TU S.A. Przy wzroście składki (średnio o około 25 proc.) można ubezpieczyć się przed 22 zdarzeniami losowymi. Budynki wchodzące w skład gospodarstwa rolnego są chronione m.in. przed: ogniem, huraganem, powodzią, podtopieniem, deszczem nawalnym, opadami śniegu itd. Polisę można rozszerzyć także o ryzyko dewastacji, kradzieży (nie tylko ruchomości domowych, urządzeń lub narzędzi, ale też stałych elementów budynku), przepięć (szkód elektrycznych), pęknięć lub stłuczeń szyb. Ponadto, warto objąć ochroną narzędzia, maszyny rolnicze oraz w przypadku prowadzenia hodowli – również zwierzęta.
iWyniki badania struktury gospodarstw rolnych 2016, GUS, http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rolnictwo-lesnictwo/rolnictwo/
iihttps://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci/doplaty-2017-704-tys-rolnikow-z-zaliczkami/
***
Grupa Gothaer to jedna z największych i najstarszych grup ubezpieczeniowych w Niemczech. Działa na rynku od ponad 200 lat i może pochwalić się zaufaniem 3,4 mln Klientów.
Gothaer w Polsce
W ciągu 20 lat obecności w Polsce, Gothaer TU S.A. (dawniej PTU S.A) stał się jednym z większych towarzystw ubezpieczeniowych w naszym kraju. W 2014 roku znalazł się w pierwszej dziesiątce majątkowych towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce.
Gothaer TU S.A. świadczy ubezpieczenia zarówno Klientom indywidualnym, jak i korporacyjnym. W szerokiej ofercie towarzystwa znajdują się takie produkty jak: ubezpieczenia komunikacyjne, mieszkaniowe, osobowe, turystyczne oraz rolne. Firma oferuje także kompleksowe rozwiązania ubezpieczeniowe dla sektora MŚP oraz Klientów korporacyjnych. Gothaer TU S.A. nieustannie się rozwija, stawia na innowację i rozbudowuje wachlarz usług. I tak, jako pierwszy ubezpieczyciel w Polsce stworzył specjalne programy ubezpieczeniowe dedykowane elektrowniom wiatrowym i fotowoltaicznym.
Firma posiada ogólnopolską sieć dystrybucji i współpracuje z ponad 3 tys. agentów ubezpieczeniowych.
Nagrody i wyróżnienia
Gothaer TU S.A. duży nacisk kładzie na jakość świadczonych usług i zapewnienie wysokiego poziomu satysfakcji Klientów. Wysoką jakość obsługi potwierdzają wyniki realizowanych cyklicznie przez firmę badań satysfakcji Klienta oraz przyznane wyróżnienia: „Gwiazda Obsługi Jakości 2017” czy „Turbina Polskiej Gospodarki 2015”.
Biuro prasowe Gothaer TU S.A.