Tradycje związane ze Świętami Bożego Narodzenia są niezwykle bogate w Polsce: pasterka, dzielenie się opłatkiem, wolne nakrycie dla niespodziewanego gościa czy przesąd o zwierzętach mówiących ludzkim głosem. Podobnie w każdym innym kraju znaleźć można niepowtarzalne zwyczaje, jakich nie spotka się nigdzie indziej. Biuro podróży tripsta.pl wybrało najciekawsze obyczaje, które tworzą magię świąt w różnych krajach Europy.
Zgodnie ze szwedzką tradycją świętowanie Bożego Narodzenia rozpoczyna się już 13 grudnia, w dniu św. Łucji, który jako najkrótszy dzień w roku rozpoczyna Adwent. Najstarsza dziewczynka w rodzinie ubiera się wtedy na biało, a głowę ozdabia wiankiem ze świeczkami. Budzi rodziców śniadaniem przyniesionym do łóżka, na które składają się czarna kawa, grzane wino i ciastka z rodzynkami i szafranem. Tradycja symbolizuje historię świętej Łucji, która w ukryciu dostarczała jedzenie prześladowanym przez Rzymian chrześcijanom i, aby mieć wolne obie ręce i móc przenieść możliwie najwięcej żywności, świeczki wplatała w wianek.
W Bułgarii po skończonej uczcie wigilijnej rodzina zostawia na noc w pełni zastawiony stół. Wierzy się bowiem, że tej nocy domy odwiedzają duchy zmarłych przodków, które także powinny mieć możliwość skosztowania świątecznych przysmaków.
W Austrii, podobnie jak w Polsce, choinkę ubiera się w Wigilię. Na drzewku wieszane są światełka i łańcuchy oraz słodycze – najczęściej czekoladowe butelki wypełnione likierem i pierścienie z bezy w pastelowych kolorach. Jednak dzieci nie szukają prezentów pod choinką, a dostają je 6 grudnia, kiedy św. Mikołaj przynosi je wraz z Krampusem. Ten ostatni to iście diabelski potwór, włochaty i z rogami, którego rolą jest straszenie dzieci i karanie tych niegrzecznych poprzez wręczanie rózgi lub grudki węgla.
Z kolei dzieci w Islandii otrzymują prezenty od Yuletide-lads, magicznych elfów pochodzących z gór, które słyną z psikusów robionych ludziom. Odwiedzają one najmłodszych przez kolejne trzynaście dni, pierwszy raz 12 grudnia i ostatni raz w Wigilię. Grzecznym malcom zostawiają w butach postawionych na parapecie słodycze i drobne upominki, niegrzeczne dzieci natomiast mogą liczyć jedynie na… zgniłego ziemniaka. Tymi przyjemniejszymi prezentami tradycyjnie są książki, ubrania czy świeczka i karty.
Norwegowie w Wigilię chowają wszystkie miotły. Wierzą bowiem, że tego dnia przerażające czarownice błąkają się po ziemi i szukają mioteł pozostawionych na wierzchu, które kradną, aby ulecieć w dal.
Zaskoczyć może katalońska tradycja związana z Tio de Nadal – świątecznym pieńkiem, który pojawia się w prywatnych domach i na ulicach miast. Uśmiechnięty kawałek drewna przykrywany jest z jednej strony kocem, pod którym dzieci znajdują drobne prezenty: słodycze i zabawki. Aby je dostać należy w Wigilię lub Boże Narodzenie uderzać figurkę kijem, śpiewając specjalną piosenką. Uderzanie ma poprawić jej trawienie, dzięki czemu upominki łatwiej „wypadają”. Jeśli w prezencie otrzyma się czosnek lub cebulę znaczy to, że to już koniec słodyczy na ten rok.
Na Ukrainie jedną z najważniejszych ozdób choinkowych jest plastikowy pająk. Jest to nawiązanie do starej legendy o ubogiej rodzinie, która w święta nie miała czym przystroić drzewka. Po przebudzeniu się, dzieci ujrzały, że choinkę „ubrał” pająk, oplatając ją mieniącymi się w słońcu nitkami pajęczyny. Co więcej po czasie zmieniła się ona w srebro i złoto, ratując rodzinę od biedy. Symboliczny pająk wśród ozdób ma przynosić pomyślność w nadchodzącym roku i chronić od niedostatku.
W Grecji, obok świątecznego drzewka, domy dekorowane są także wiązką bazylii, która zanurzana jest w płytkiej, drewnianej misie. Jeden z członków rodziny – najczęściej gospodyni, bazylią przywiązaną do krzyża skrapla mieszkanie wodą święconą, aby chronić je od złych duchów. Wierzy się, że mogą one pojawić się tylko w okresie między Bożym Narodzeniem a świętem Trzech Króli, dostając się do domów przez kominy. Dlatego też w tych dniach Grecy palą w kominkach udaremniając złym mocom wtargnięcie do środka.
O tripsta
Tripsta to innowacyjne biuro podróży online. Poprzez swoje strony internetowe oferuje podróżnym loty w bardzo konkurencyjnych cenach, a także ubezpieczenia turystyczne na całym świecie. Firma swoją działalność rozpoczęła w 2005 roku, uruchamiając jednocześnie, jako Travelplanet24, swój grecki oddział. Wtedy też Philipp Brinkman oraz Kristof Keim, współzałożyciele firmy, zdecydowali się opracować system rezerwacji online oraz innowacyjną aplikację internetową, wypełniając tym samym niszę na greckim, internetowym rynku turystycznym. Na początku 2010 roku Travelplanet24 podjęło strategiczną decyzję o wejściu na nowe, europejskie rynki pod nazwą tripsta. Od tego czasu tripsta koncentruje się na budowaniu marki, innowacjach, technologiach oraz rozwoju swoich produktów. Po tegorocznej fuzji z airtickets®, firma stała się największym internetowym biurem podróży w Południowo-Wschodniej Europie i jednocześnie znajduje się wśród TOP 5 biur w Europie.
infowire.pl