Chiny poluzowały przepisy dotyczące przekazywania gruntów przez rolników, aby ułatwić powstawanie wydajniejszych gospodarstw rolnych na dużą skalę w czasie, kiedy trwa exodus ludności wiejskiej do miast.
Chiński minister rolnictwa Han Changfu (Han Czchang-fu) powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że kluczowym etapem reformy jest rozdzielenie praw własności ziemi na wsi, praw umownych i operacyjnych.
W niedzielę chińskie władze zaleciły rozdzielenie rozmaitych praw do gruntów wiejskich, co ma poprawić przechodzenie ziemi z rąk do rąk, zwiększyć dochody rolników i przyczynić się do rozwoju nowoczesnego rolnictwa.
"Pomoże to kierować uporządkowanym transferem praw do użytkowania ziemi i położy fundamenty systemu prowadzącego do uzyskania stosownej skali działalności rolniczej i rozwoju nowoczesnego rolnictwa" - powiedział minister. Dodał, że poprawi to również wydajność pracy, i zapewnił, że rolnicy nie będą zmuszani do przekazywania swoich praw do użytkowania ziemi.
Grunty uprawne w Chinach są własnością kolektywną, a rolnicy mają jedynie prawo do zawarcia umowy na użytkowanie ziemi. Wielu migrujących ze wsi robotników rolnych wydzierżawia użytkowany przez siebie grunt tym, którzy na wsi zostają, albo też wydzierżawiają go podmiotom komercyjnym.
Jak powiedział minister Han, ponad 30 proc. ziemi na wsi już zostało wydzierżawione innym pod uprawy.
Rolnicy w Chinach wciąż jeszcze nie mogą swobodnie zbywać swoich praw do ziemi i brak jasnych kryteriów sprawia, że wielu z nich zostaje ograbionych przez lokalną administrację, która oddaje grunty rolne na cele inwestycyjne. Program wydawania certyfikatów potwierdzających indywidualne prawo do użytkowania ziemi objął do tej pory 60 procent gruntów rolnych.
Zdaniem ministra nowe wytyczne będą lepiej chronić prawa tych, którzy uprawiają dzierżawioną od rolników ziemię, co stworzy zachętę do większych inwestycji w bardziej wydajne rolnictwo.
Priorytetem Chin jest zapewnienie wystarczającej ilości gruntów pod uprawę i siły roboczej do ich uprawy, aby móc zachować samowystarczalność żywnościową.
Reforma ziemska i system meldunkowy "hukou" to dwie kluczowe sprawy dla realizacji zmian modelu gospodarczego i stymulacji popytu na rynku wewnętrznym poprzez podniesienie wskaźnika urbanizacji kraju z 54 do 60 proc.
Chodzi o to, by 60 proc. ludności kraju, liczącej niemal 1,4 mld, mieszkało w 2020 roku w miastach i żeby mniej czy bardziej samowystarczalnych mieszkańców terenów wiejskich przekształcić w konsumentów, którzy staną się siłą napędową drugiej pod względem wielkości gospodarki świata. Ogłoszony w marcu 2014 roku „Narodowy plan urbanizacji nowego typu” na lata 2014-2020 przewiduje przemieszczenie 90 mln ludzi ze wsi.
(PAP)