Największy producent jaj w Stanach Zjednoczonych, firma Cal-Maine Foods ogłosiła właśnie kwartalne wyniki finansowe. Jak zwykle wydarzenie to było bacznie śledzone przez branżę, która próbuje wykorzystywać spostrzeżenia Cal-Maine do oceny rynku.
Tym razem w wypowiedziach przedstawicieli produkcyjnego giganta zwracają uwagę dwie rzeczy. Pierwsza to zapowiedź inwestycji, które pozwolą na powstanie budynków do chowu niosek, które łatwo będą pozwalać na przechodzenie między chowem klatkowym a alternatywnym, w zależności od sytuacji rynkowej.
Komunikat Cal-Maine nie precyzuje jednak czy technologia na to pozwalająca jest wewnętrzną innowacją firmy czy pochodzi od zewnętrznego dostawcy. Drugim punktem w komunikacie Cal-Maine Foods, na który warto zwrócić uwagę, jest informacja o spodziewanym zwiększeniu podaży jaj w USA. Szacunki większej produkcji opierają się na wskaźnikach wylęgów, które w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 11 procent. Prawdopodobnie ta informacja spowodowała, że po ogłoszeniu wyników i prognoz akcje Cal-Maine Foods mocno spadły na amerykańskiej giełdzie.
Przypomnijmy, że w Polsce wylęgi piskląt kur nieśnych wzrosły w tym roku o 10,5 procent po wzroście o 13,5 procent zanotowanym w roku ubiegłym. Porównując dane amerykańskie i polskie można spekulować, że tegoroczna zwiększająca się produkcja jest następstwem problemów z fipronilem w Europie, które doprowadziły w zeszłym roku do nienaturalnie wysokich cen rynkowych jaj.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz