Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Białoruś z ONZ próbują zwiększyć populację żubrów w Puszczy Nalibockiej

13 listopada 2018
Białoruś z ONZ próbują zwiększyć populację żubrów w Puszczy Nalibockiej

Żubrom żyjącym w Puszczy Nalibockiej jest coraz trudniej zdobywać jedzenie. W tamtejszym rezerwacie w ramach projektu Wetlands, realizowanego przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju, powstają nowe pastwiska i karmniki dla żubrów.

"Naszym celem jest stabilizacja i w miarę możliwości zwiększenie mikropopulacji żubrów w Puszczy Nalibockiej" – powiedział kierujący na Białorusi programem Wetlands Alaksiej Arciuszeuski.

"Naszym kolejnym celem – już w skali całego kraju – będzie przejście od ilości do jakości, poprawa statusu genetycznego naszych żubrów" – wyjaśnił Wasyl Szakun z białoruskiej Narodowej Akademii Nauk.

W ramach programu Wetlands, który białoruskie ministerstwo zasobów naturalnych i ochrony środowiska realizuje wspólnie z oenzetowskim programem ds. rozwoju, w 2018 r. w Puszczy Nalibockiej, ok. 90 km na zachód od Mińska, "oczyszczono" już ok. 146 ha łąk. W perspektywie pięciu lat ma ich być ok. 500 ha.

ONZ dostarczył Białorusi sprzęt do wykonywania tych prac. Powstały też specjalne karmniki, w których żubrom, zwłaszcza w okresie zimowym, dostarczane będą siano, karmy zbożowe, a także pokarmy mokre, takie jak buraki czy ziemniaki.

W ostatnich latach żubrom z Naliboków, a jest ich tam ponad 80, nie wystarczało pokarmu. "Z tego powodu zaczynały wychodzić z lasu, wchodzić na pola. Po pierwsze, jest to niebezpieczne dla zwierząt, po drugie taka sytuacja prowadzi do konfliktów z rolnikami, po trzecie żubry się rozpraszają, migrują" – wyjaśnił Szakun.

Jak opowiadali PAP leśnicy z rezerwatu w Nalibokach, żubry wychodzą nie tylko na pola, ale i na drogi, co jest niebezpieczne. "Były nawet na stacji benzynowej w Wołożynie!" – mówił rozmówca PAP.

Jak wyjaśnił Szakun, dla żubrów optymalne są warunki częściowo zagospodarowane przez człowieka. "Najlepszy jest układ mozaikowy, gdy las przeplata się z łąkami, pastwiskami" – wyjaśnił.

Na terenie Puszczy Nalibockiej wcześniej istniały gospodarstwa, które z czasem zamknięto; obecnie, jak mówili białoruscy eksperci, terenów rolniczych jest tam zaledwie 8 proc. "W gęstym lesie, zwłaszcza takim z przewagą drzew iglastych, żubr się nie wyżywi. W ostatnich latach Naliboki stały się dla tych zwierząt coraz trudniejszym miejscem do życia – łąki zarosły krzakami, kanały wodne są zapchane, bo masowo działają w nich bobry" – mówił dyrektor rezerwatu Wasyl Hurkou.

Żubry w rezerwacie nalibockim wywodzą się od 15 zwierząt, które w 1994 r. przywieziono tutaj z białoruskiej części Puszczy Białowieskiej. "W ogóle wszystkie żubry na Białorusi pochodzą od przodków z terenu Polski. Zostały tu – w ramach ratowania gatunku – przywiezione jeszcze przed wojną" – powiedział Hurkou.

Żubr jest objęty na Białorusi ścisłą ochroną gatunkową. Według najnowszych danych w dziesięciu mikropopulacjach, z których największa znajduje się w Puszczy Białowieskiej, żyje 1 824 żubrów.

Program Wetlands jest finansowany przez Fundusz na rzecz Globalnego Środowiska (GEF) - zarządzany przez ONZ mechanizm finansowy, którego celem jest poprawa stanu środowiska naturalnego na świecie.

 

Justyna Prus (PAP)


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Wielu z nas zastanawia się nad tym, co mogą zrobić w swoim wolnym czasie, by móc...

Współczesny, dynamiczny świat z jednej strony ma wiele zalet, bo z roku na rok k...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę