Coraz większą popularnością wśród konsumentów cieszą się certyfikowane produkty wolne od GMO oznaczone jako „Bez GMO” lub „Wyprodukowano bez stosowania GMO". Tylko wybór certyfikowanej żywności daje pewność, że GMO zostało wykluczone na każdym etapie produkcji, określone zasady i wymagania są systematycznie sprawdzane i weryfikowane.
Również w branży mleczarskiej produkcja bez GMO staje się coraz bardziej popularna. Co w przypadku artykułów mleczarskich oznacza, że są bez GMO? To, że zostały wyprodukowane z mleka od krów żywionych wyłącznie paszami niezawierającymi genetycznie modyfikowanych organizmów. Choć uprawa roślin genetycznie modyfikowanych jest w Polsce zakazana, to na rynku nie brakuje pasz z nich pochodzących – głównie zawierających poekstrakcyjną śrutę sojową. Są one powszechnie stosowane w żywieniu zwierząt, także bydła mlecznego. Rolnicy produkujący mleko wolne od GMO muszą przestrzegać szeregu zasad, które gwarantują, że pasze, którymi karmią swoje zwierzęta nie zawierają genetycznie modyfikowanych organizmów, a produkowany przez nich surowiec jest najwyższej jakości. Rolnicy by zapewnić bezpieczeństwo kupują pasze wyłącznie od certyfikowanych producentów, dopuszczonych przez mleczarnię do żywienia zwierząt.
Coraz więcej firm z branży paszowej oraz mleczarskiej może pochwalić się certyfikatami – m.in. standardu Polskiej Izby Mleka „bez GMO”. Certyfikat taki posiada m.in. Farming JT Roszkowski i Zakrzewski Spółka Jawna oferująca pasze dla zwierząt.
- Dziś konsumenci chcą się zdrowo odżywiać i mają coraz większą wiedzę na ten temat – zauważa Tomasz Roszkowski, współwłaściciel firmy. – Widać, że konsumenci chcą kupować produkty mleczarskie wyprodukowane z mleka od krów karmionych paszami niezawierającymi GMO. Opłaca się więc mieć w ofercie certyfikowane produkty, bo jest na nie zapotrzebowanie.
Można powiedzieć, że firmy oferujące certyfikowane produkty bez GMO wychodzą naprzeciw oczekiwaniom polskich konsumentów, którzy bardzo nieufnie podchodzą do żywności modyfikowanej genetycznie. Czego konkretnie się obawiają? Z przeprowadzonego kilka lat temu badania „Polacy o bezpieczeństwie żywności i GMO” wynika, że przede wszystkim pojawienia się nowych chorób i alergii oraz tego, że stworzone za pomocą skomplikowanych metod inżynierii genetycznej rośliny spowodują nasilenie występowania różnych chorób, a także mogą przyczynić się do wywołania niekontrolowanych zmian genetycznych u ludzi. Polacy obawiają się genetycznie modyfikowanych organizmów również z innych powodów – ponad 70% ankietowanych osób uważało, że jest to niebezpieczna ingerencja w przyrodę, a prawie połowa respondentów określiła GMO jako niedopuszczalną ingerencję w porządek ustalony przez Boga. Dlatego też konsumenci na sklepowych półkach poszukują produktów certyfikowanych – takich, co do których mogą mieć pewność, że GMO zostało wykluczone na każdym etapie produkcji.
Kampania „Wolne od GMO" realizowana jest przez Polską Izbę Mleka i sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka.
Polska Izba Mleka