Polacy są prawdziwymi miłośnikami herbaty. Niemal połowa z nas sięga po nią każdego dnia bez względu na porę roku, a co trzeci z Polaków pije ją nawet kilka razy dziennie! Przeciętny obywatel naszego kraju rocznie zaparza aż kilogram liści tego napoju. Coraz częściej sięgamy też po herbaty orientalne. Z zaciekawieniem próbujemy nowości, a nazwy takie jak Rooibos, Assam czy Pu-erh nie są nam już obce. 82% ankietowanych chętnie wybiera także herbatę mrożoną.
Kiedy pijemy herbatę najchętniej? Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Fuzetea, sięgamy po nią niemal w każdej z codziennych sytuacji. Lubimy rozpoczynać od niej dzień, pijemy ją podczas posiłków, relaksując się przy ulubionej książce, oglądaniu telewizji lub korzystaniu z Internetu. Pijemy ją także wtedy, gdy odwiedzamy bliskich, gdy sami podejmujemy gości, a także podczas wizyty w restauracji lub kawiarni.
Nie ulega wątpliwości, że my Polacy jesteśmy herbacianym narodem. Herbatę pijemy często, w różnych postaciach i sytuacjach. Towarzyszy nam nie tylko jako codzienny napój pijany dla ugaszenia pragnienia lub do posiłku, ale także jako źródło cennych właściwości prozdrowotnych, które mają dla nas coraz większe znaczenie. Mimo, że początkowo herbata była w naszym kraju przyjęta z pewną rezerwą, to dziś możemy się poszczycić spożyciem herbaty na poziomie, jakiego pozazdrościliby nam sami Chińczycy, uchodzący wszak za bardzo herbaciarski naród. Zajmujemy aż 9. miejsce na świecie jeśli chodzi o spożycie herbaty rocznie na obywatela kraju!– komentuje wyniki badania Patryk Płuciennik z bloga Czajnikowy.pl.
Sięgając po herbatę, zazwyczaj pozostajemy tradycjonalistami – 27% ankietowanych najchętniej pija regularną, czarną herbatę. Co piąty Polak decyduje się na herbatę Earl Grey, a 19% z nas wybiera herbatę zieloną. Wybory Polaków padają jednak również na mniej znane rodzaje herbaty – niemal co dziesiąty z nas pije najczęściej herbatę Assam, a Yerba mate i Sencha wybierane są przez ponad 5% ankietowanych.
Znamy coraz więcej rodzajów herbaty, więcej kolorów, gatunków oraz innych naparów i herbatek ziołowych, nie będących herbatą - jak choćby rooibos czy yerba mate. Nasze zainteresowanie z roku na rok rośnie i kieruje się właśnie w stronę nowych i mniej znanych smaków. – dodaje Patryk Płuciennik.
Aż połowa z nas deklaruje, że interesuje się herbatą oraz jej właściwościami. Polacy bez trudu rozpoznają oraz kojarzą rozmaite rodzaje napoju np. o herbacie Earl Grey słyszało 80% ankietowanych. Znane rodzaje herbaty to jednak także Yerba mate (79%), Assam (70%), czerwona herbata Pu-erh (60%), Matcha (57%) czy Rooibos (55,7%). I coraz chętniej sięgamy po te orientalne herbaty, które zyskują uznanie w oczach Polaków. Kochamy jednak nie tylko herbatę na gorąco – aż 82% z nas pije również herbatę mrożoną.
Marka Fuzetea chcąc odpowiedzieć na trend poszukiwania nieznanych, herbacianych specjalności, wprowadziła na rynek dwa nowe smaki mrożonej herbaty. Dołączyły one do rodziny sześciu niebanalnych napojów. Wyjątkowa fuzja wyciągu z afrykańskiej herbaty Rooibos oraz jagód i miodu, czy połączenie niebieskiej herbaty Oolong z winogronami i liczi to kolejne warianty Fuzetea. Nowe smaki mrożonej herbaty, idealne na lato, są gwarancją egzotycznej podróży oraz niekonwencjonalnych doznań smakowych dla wszystkich jej miłośników. Stanowią także odpowiedź na rosnące oczekiwania konsumentów, którzy coraz bardziej doceniają ciekawe połączenia smakowe.
Sugerowana cena:
400 ml - 3,29 PLN
Newseria Lifestyle