Tylko jeden dzień trwał nabór oświadczeń od rolników chcących wycofać owoce z rynku i przeznaczyć je na cele charytatywne w zamian za unijne rekompensaty. Zainteresowanie było tak duże, że współczynnik wycofania określono na 0,02.
Oddziały regionalne Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmowały powiadomienia tylko przez jeden dzień, bo limit został natychmiast wyczerpany już w piątek 6 kwietnia. Był to już drugi tego rodzaju nabór oświadczeń w tym roku - pierwszy odbył się w styczniu br. i także trwał jeden dzień.
"Po raz kolejny Mazowiecki Oddział Regionalny ARiMR jest liderem w liczbie przyjętych powiadomień od sadowników, którzy chcą wycofać z rynku owoce w zamian za finansowe rekompensaty. 6 kwietnia wpłynęło 402 powiadomienia od producentów owoców, w tym od jednej organizacji” – poinformowała PAP dyrektor tego oddziału Beata Kalinowska.
Jak zauważyła szefowa oddziału, "zainteresowanie było tak duże, że dla ostatnio złożonych powiadomień współczynnik przydziału dla jabłek i gruszek określono na 0,02".
Wyjaśniła, że przy obliczeniu wysokości wsparcia uwzględnia się ilość produktów objętych operacją, nie większą jednak niż iloczyn ilości produktów wynikających z tego powiadomienia (np. 2000 kg) oraz odpowiedniego współczynnika przydziału dla danego rozdysponowania, który dla tego przykładu wynosi 0,02. A więc ilość produktu, która może być uwzględniona do obliczenia wysokości wsparcia to: 2000 kg x 0,02 = 40 kg”.
Rekompensata w zamian za unijne pieniądze jest formą wsparcia dla sadowników, którzy ponoszą straty z powodu rosyjskiego embarga. Chodzi o zmniejszenie podaży rynkowej i pomoc sadownikom w sprzedaży nadwyżek.
Polska przed wstrzymaniem importu przez Rosję była największym w UE eksporterem jabłek do Rosji i stąd poniesione straty był największe. W 2013 r. Polska sprzedała do tego kraju 740 tys. ton jabłek. Rosja wprowadziła embargo na import żywności z UE w sierpniu 2014 r. owoców.
Komisja Europejska ramach mechanizmu tzw. wycofania owoców z rynku przyznała Polsce limit 1 mln 999 tys. kg jabłek i gruszek. Producent owoców, który przekaże bezpłatnie na cele społeczne dostanie rekompensatę w wysokości 16,98 euro za 100 kg oraz dodatkowo zwrócone zostaną mu koszty pakowania produktów i ich transport. Wycofane owoce np. przekazywane ubogim muszą spełniać wymagania jakości handlowej.
ARiMR jednocześnie poinformowała, że nie zostały wyczerpane limity dla śliwek i brzoskwiń, zatem oddziały ARiMR nadal przyjmują powiadomienia o chęci wycofania tych owoców z rynku. Limit dla śliwek wynosi 374 960 kg, a dla brzoskwiń - 510 000 kg. (PAP)
Ostatni limit wycofania owoców był niski, stąd tak szybkie jego wyczerpanie - wyjaśnił prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski. Jego zdaniem, zainteresowanie tą formą pomocy jest nadal, gdyż na rynku jest sporo jabłek, a ich sprzedaż na cele przemysłowe jest mniej opłacalna. Sadownicy głównie oferują na cele społeczne jabłka, które choć są pełnowartościowe, ale nieco mniej wybarwione, a więc mniej atrakcyjne dla części konsumentów - zaznaczył.
Anna Wysoczańska, Dorota Skrobisz (PAP)