MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Ardanowski ws. nielegalnego uboju krów: oczekuję, że inspektorzy KE podpowiedzą, co zrobić

7 lutego 2019
Ardanowski ws. nielegalnego uboju krów: oczekuję, że inspektorzy KE podpowiedzą, co zrobić

Oczekuję, że jeżeli są jakieś błędy, niedociągnięcia w procedurach, to inspektorzy KE nam podpowiedzą, co należy zrobić - powiedział w środę minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Inspektorzy Komisji Europejskiej przebywają od poniedziałku w Polsce, by zbadać sprawę nielegalnego uboju krów.

Niedawno telewizja TVN24 wyemitowała reportaż o nielegalnym uboju krów, który odbywał się w nocy bez nadzoru weterynaryjnego w rzeźni w powiecie Ostrów Mazowiecka. Inspekcja Weterynaryjna we współpracy z policją natychmiast podjęła czynności sprawdzające, wyjaśniające i zabezpieczające. Rzeźnia, w której dokonywano nielegalnego uboju została zamknięta. Z list dystrybucyjnych wynika, że mięso trafiło do kilkudziesięciu punktów w Polsce i za granicę - do 14 krajów.

Ministerstwo rolnictwa przekazało, że zabezpieczone mięso zostało przebadane. "Nie stwierdzono zagrożeń biologicznych, ale dla zasady ostrożności mięso to jest wycofywane z obrotu.

W poniedziałek inspektorzy Komisji Europejskiej rozpoczęli w Polsce badanie sprawy nielegalnego uboju krów. Ich misja potrwa do piątku. W ciągu miesiąca powinien być gotowy raport KE w tej sprawie.

Minister Ardanowski w środę na konferencji prasowej we Wrocławiu był pytany, czy powstaje również polski raport i „w jaki sposób rząd będzie uspokajać” zagranicznych partnerów.

„My nie chcemy nikogo uspokajać w sposób nieuprawniony czy nieprawdziwy. Cieszę się, że są już trzeci dzień inspektorzy, którzy sprawdzają procedury, które zostały uruchomione. To są takie same procedury, jak w innych krajach” – powiedział minister.

Podkreślił, że europejscy inspektorzy sami wybrali ubojnie, które będą sprawdzić, w tym tą, gdzie odbywał się nielegalny ubój.

„Oczekuję, że jeżeli są jakieś błędy, niedociągnięcia w procedurach to również podpowiedzą (inspektorzy KE - PAP) i wskażą, co należy uruchomić. I to znajdzie się wszystko w raporcie zarówno władz polskich, jak również w tym raporcie, który jak sądzę na koniec tygodnia, czy w przyszłym tygodniu też ci inspektorzy przedstawią” - powiedział Ardanowski.

Przypomniał, że jego resort skierował kontrole do wszystkich ubojni w Polsce, a jest ich ok. 1100.

„Czekam na wyniki, ale nie potwierdziło się do tej pory, by w innych zakładach tego typu niecny i przestępczy proceder miał miejsce. Dlatego absolutnie protestuję przeciwko takiemu twierdzeniu, że chore mięso trafiło do konsumentów, a jest to powtarzane jak mantra zarówno przez część mediów w Polsce, jak i w Europie, co buduje atmosferę strachu” - powiedział Ardanowski.

Ocenił, ze niektóre kraje wykorzystują taką atmosferę „jako element rywalizacji gospodarczej, apelując by społeczeństwa, m.in. Czech i Słowacji powstrzymały się od zakupu mięsa z Polski”.

„Już nie tylko wołowiny, ale w ogóle mięsa, a w domyśle żywności z Polski” - dodał minister.

Poinformował, że w krótkim czasie chce zaproponować zmiany, które uniemożliwią powtórzenie takiego procederu.

„W przyszłym tygodniu zaproponuję zmiany do ustawy weterynaryjnej, które likwidują możliwość wyznaczenia lekarzy prywatnej praktyki do kontroli uboju i przetwórstwa mięsa. To będzie przesunięte do etatowych pracowników inspekcji, którzy będą również ponosili odpowiedzialność służbową przed swymi przełożonymi” - powiedział Ardanowski.

Szef resortu rolnictwa rozważa też wprowadzenie zakazu działalności gospodarczej dla podmiotów i osób, które dopuszczają się nielegalnego uboju.

„Należy wprowadzić zakaz działalności gospodarczej dla złodziei i oszustów. A dla lekarzy weterynarii, którzy brali udział w tym procederze wprowadzić zakaz wykonywania zawodu. Ja to rozważam, poddam konsultacjom, ale może takie wypalenie gorącym żelazem jest potrzebne, żeby nie było pokusy łatwego zarobku i złodziejstwa” - powiedział minister.

Ocenił, że „może dało to kilka tysięcy złotych nieuczciwego zarobku właścicielowi ubojni, ale dramatycznie podcięło zaufanie do polskiej żywności i również utrudniło możliwości rozwijania polskiego eksportu”.

„To są skutki dramatyczne. Ja to mówię w sposób odpowiedzialny, że każdy złodziej i oszust, który w Polsce próbuje okradać chłopów i działać na szkodę wizerunku polskiego rolnictwa będzie ukarany” - podsumował Ardanowski.

 

Roman Skiba (PAP)


POWIĄZANE

Amerykański Departament Rolny (USDA) ogłasza kolejną rundę historycznych inwesty...

Świąteczny prezentownik na 2024 rok Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę