Nie znam powodu dzisiejszych protestów rolników. Problemy są znacznie poważniejsze niż się wydaje tym, którzy jeżdżą traktorami po drodze - powiedział w piątek w Kruszwicy minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Przypomniał o zapowiadanym tzw. rolniczym okrągłym stole.
"Nie znam powodów dzisiejszych protestów rolników. Jestem w kontakcie ze wszystkimi organizacjami rolniczymi w Polsce. Umówiliśmy się na przełomie stycznia i lutego na bardzo poważne rozmowy z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Będzie to miało charakter rolniczego okrągłego stołu" - podkreślił Ardanowski w Kruszwicy, gdzie w miejscowej cukrowni wziął udział w zakończeniu kampanii cukrowniczej.
Dodał, że to tam zapadną decyzje, które on jako minister rolnictwa będzie starał się realizować.
"Jestem człowiekiem +Solidarności+. Całe życie walczyłem o to, żeby ludzie mogli wykrzyczeć swoje żale, mogli protestować. Zapewne jakieś subiektywne powody mają ci, którzy w tej chwili jeżdżą w Polsce traktorami po drogach. Nie tam się rozwiązuje problemy. One są o wiele poważniejsze i bardziej skomplikowane niż się tym rolnikom, gdzieś tam na drogach wydaje" - mówił minister rolnictwa.
Wskazał, że on nie wartościuje organizacji rolniczych i wszystkie są zaproszone do ustalenia, uzgodnienia tego, co trzeba wspólnie robić. "Ja będę to realizował" - zapowiedział.
Tomasz Więcławski (PAP)