Bank Gospodarstwa Krajowego będzie udzielał gwarancji i poręczeń jako zabezpieczenie kredytów dla rolników do wysokości 80 proc. kwoty kredytu - poinformował PAP minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Ma to pomóc w udrożnieniu finansowania inwestycji.
Rząd we wtorek przyjął projekt noweli wprowadzający instrumenty zwiększające finansowanie obszarów wiejskich. Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
Minister zwrócił uwagę, że banki nie chcą udzielać kredytów rolnikom, a bez kredytów rolnicy nie mogą funkcjonować. "Dlatego zaproponowałem uruchomienie instrumentów finansowych, które sprowadzają się do tego, że z pieniędzy obecnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich Bank Gospodarstwa Krajowego będzie udzielał gwarancji i poręczeń kredytów dla rolników. Będzie to instytucja wdrażająca" - poinformował PAP.
Zaznaczył, że taką instytucją miał być Europejski Bank Inwestycyjny, ale ostatecznie zapadła decyzja, że obsługą zajmie się polski bank - Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).
BGK będzie miał umowy z bankami kredytującymi rolników i to on będzie zabezpieczał kredyty dla rolników, którzy chcą inwestować, a nie mają własnego zabezpieczania.
"Pod odpowiednimi warunkami, to Skarb Państwa będzie poręczał te środki. W umowach między BGK a bankami kredytującymi będzie określone niższe oprocentowanie, bo skoro państwo pomaga, to zdejmuje z banków część ryzyka. To oprocentowanie, które rolnik będzie musiał zapłacić, będzie mniejsze niż komercyjne" - wyjaśnił szef resortu rolnictwa.
Jak mówił, w kolejnych miesiącach dzięki tym zabezpieczeniom banki zamierzają przekazać ok. 200 mln euro na udzielanie pożyczek. Jeżeli doda się środki z PROW, to będzie można wygenerować akcję kredytową dla rolników w wysokości ok. 250 mln euro tj. ok. 1,5 mld zł (do końca 2023 r.). Dodał, że banki wykazują duże zainteresowanie tymi instrumentami finansowymi.
"Chodzi o to by udrożnić system finansowania inwestycji w gospodarstwach i przetwórstwie, to dotyczy zarówno rolników jak również mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Jest to dobre narzędzie i powinno już od wielu lat funkcjonować" - ocenił Ardanowski.
Anna Wysoczańska (PAP)