30 listopada Sejmik Województwa Dolnośląskiego zadecyduje o losie uchwał antysmogowych. Podczas nocnego czuwania, zainicjowanego w wigilię obrad Sejmiku, przedstawiciele Dolnośląskiego Alarmu Smogowego przypomnieli Radnym, jak ważne są uchwały dla naszego regionu. W nawiązaniu do andrzejkowej tradycji hasła wzywające Radnych do poparcia uchwał zostały wyświetlone jako cienie na ścianie Urzędu Wojewódzkiego. Na budynku DUW pojawiło się też logo Polskiego Alarmu Smogowego.
-Czuwamy tu dziś w imieniu mieszkańców Dolnego Śląska, którzy domagają się uchwalenia skutecznych narzędzi prawnych do walki ze smogiem – tłumaczy Hanna Schudy, z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego – Chcemy przypomnieć, że w tej walce Radni nie są bezradni. To nie od wróżb, ale od ich głosów zależy teraz, czy będziemy kiedyś wreszcie oddychać czystym powietrzem w naszym regionie – dodaje.
Dolny Śląsk ma szansę dołączyć do grona województw, które przyjęły już podobne uchwały. Projekty uchwał, wprowadzające od 2024 r zakaz tzw. kopciuchów,a od 2028 roku zakaz paliw stałych we Wrocławiu i dolnośląskich uzdrowiskach, to efekt pracy ekspertów powołanych przez Zarząd Województwa, ale także konsultacji społecznych i negocjacji politycznych.
- Potrzebujemy tych uchwał jak powietrza i wierzymy, że zostaną one uchwalone, a nasza wiara ma realne podstawy – mówi Krzysztof Smolnicki, Prezes Fundacji EkoRozwoju – W sprawie uchwał mamy szeroki kompromis: zgadzają się ze sobą eksperci, przedstawiciele władz Wrocławia i gmin uzdrowiskowych, główne siły polityczne, aktywiści oraz ponad 92% mieszkańców, którzy wypowiedzieli się w procesie konsultacji społecznych. Liczymy więc na to, że podobnie jak w województwie mazowieckim czy śląskim uchwały zostaną przyjęte bez głosu sprzeciwu.
Aktywiści DAS-u zamierzają także powitać Radnych 30 listopada przed rozpoczęciem sesji Sejmiku hasłem STOP SMOG, ułożonym przez wolontariuszy stojących przy kolumnach wejściowych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Będą ponadto bacznie obserwować sam przebieg dyskusji i głosowanie nad uchwałami w sali obrad. - Przygotowaliśmy sobie też gwizdki na tę okazję – dodaje Schudy – mamy nadzieję, że nie będziemy musieli nikogo wygwizdać.
Biuro prasowe Dolnośląskiego Alarmu Smogowego