Andrzej Duda, Prezydent RP dla amerykańskich mediów

Fot.Marek Borawski/KPRP

– Prymat prawa międzynarodowego musi zostać przywrócony – mówił polski przywódca w rozmowie z Ritą Cosby z amerykańskiej platformy informacyjnej Newsmax, komentując sytuację za naszą wschodnią granicą. To jeden z wywiadów, jakiego Andrzej Duda udzielił podczas pobytu Pary Prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych z okazji 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ.

Podczas wywiadów dla amerykańskich mediów, które wyemitowano w ten weekend, Andrzej Duda zwrócił uwagę, że Polska bezpośrednio graniczy z Ukrainą, która od 2014 r. broni swojego terytorium przed rosyjską agresją. – Nie możemy dopuścić, by konflikt tuż za naszą granicą został zamrożony, by trwała wiecznie ciągnąca się wojna i by ciągle istniała potencjalna groźba – mówiąc wprost – rosyjskiego imperializmu – stwierdził w Newsmax. Jak dodał, konieczne jest przywrócenie prymatu prawa międzynarodowego. 

W rozmowie z Marią Bartiromo w telewizji Fox News Andrzej Duda opisał sytuację na granicy polsko–białoruskiej, gdzie przy wsparciu Kremla już kilka lat temu rozpoczął się atak hybrydowy z wykorzystaniem szlaku migracyjnego, by zdestabilizować sytuację w krajach Unii Europejskiej. – My w Polsce witamy migrantów, ale takich, którzy chcą wśród nas mieszkać i pracować. Polacy są na takie osoby otwarci. Ale nie ma zgody na nielegalnych migrantów, których trzeba utrzymywać – zaznaczył.

Komentując w Newsmax relacje z 45. Prezydentem Stanów Zjednoczonych, Andrzej Duda ocenił, że pod rządami Donalda Trumpa przyjaźń polsko–amerykańska rozwijała się. – To był bardzo dobry okres dla Polski – stwierdził.

Podczas rozmowy z Sharyl Attkisson z magazynu FullMeasure Prezydent RP przypomniał, że podczas dwóch kadencji miał sposobność współpracować z trzema przywódcami Stanów Zjednoczonych.

Andrzej Duda przypomniał, że to za czasów prezydentury Donalda Trumpa zostało podjętych wiele ważnych decyzji korzystnych dla Polski, m.in. wyrażono zgodę na zakup amerykańskich myśliwców F–35 oraz zniesiono ograniczenia wizowe dla Polaków podróżujących do USA, pochodzące jeszcze z czasów zimnej wojny. – Można to traktować jako symbol, ale dla Polaków był on bardzo ważny – dodał w Newsmax.

– Europa doskonale wie, jak ważna jest transatlantycka współpraca – zapewnił polski przywódca. – Ameryka trzykrotnie ratowała Europę od nieszczęść. Najpierw w czasie I wojny światowej, która zakończyła się dopiero po przystąpieniu do niej Stanów Zjednoczonych. Po raz drugi Amerykanie interweniowali w Europie w czasie II wojny i znów w europejskiej ziemi pochowano tysiące amerykańskich żołnierzy. Dzięki nim wrócił pokój.

Trzecia interwencja miała miejsce w czasach „zimnej wojny”. – Dzięki niezwykle inteligentnej, bardzo spójnej i twardej polityce Ameryka za każdym razem wygrywała. I przywódcy europejscy świetnie wiedzą, że nikt inny nie może wypełnić tej roli – dodał. 

Podkreślił, że „zdrowy rozsądek mówi nam, że powinniśmy zacieśniać więzi euroatlantyckie, szanować przyjaźń ze Stanami Zjednoczonymi i tworzyć warunki, by ta przyjaźń i dobra współpraca gospodarcza rozwijały się jak najlepiej”. – Ponieważ to Stany Zjednoczone od końca II wojny światowej zapewniają tu pokój i możliwość stabilnego rozwoju ekonomicznego – oświadczył Prezydent RP.

oprac, e-mk, na podst źródło: KPRP