W bieżącym tygodniu, oprócz autogazu, ceny paliw na stacjach benzynowych wzrosną - prognozują analitycy BM Reflex. Tymczasem portal e-petrol przewiduje lekki spadek cen benzyny 95-oktanowej.
Jak ocenia BM Reflex, "wzrost cen paliw na rynku hurtowym obserwowany od początku stycznia zaczyna przekładać się na ceny detaliczne". "I mimo, że jeszcze na części stacji w minionym tygodniu ceny spadały, to jednak przeważająca część z nich wprowadziła już korekty cen w górę. Stąd średnia podwyżka w skali tygodnia nie jest jeszcze zbyt wysoka" - czytamy w komentarzu.
"Analiza cen ropy naftowej i cen hurtowych sugeruje kontynuację podwyżek cen na stacjach w kolejnym tygodniu o kilka groszy na litrze" - stwierdza Reflex, podkreślając, że "w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego za paliwa na stacjach płacimy odpowiednio więcej: za benzynę bezołowiową 95 o 9 gr/l, benzynę bezołowiową 98 o 12 gr/l, diesla 43 gr/l i za LPG 13 gr/l. Te różnice mogą wzrosnąć, jeśli w następnych tygodniach na stacje nie powrócą obniżki".
Tymczasem analitycy portalu e-petrol.pl sugerują, że "tankujący na polskich stacjach w najbliższych dniach nie będą mieli powodów do narzekań - zwłaszcza w przypadku autogazu i benzyny 95-oktanowej".
"W okresie między 28 stycznia i 3 lutego paliwa te kosztować będą 2,21-2,28 i 4,69-4,81 zł/l. W cenach diesla natomiast będą możliwe niewielkie ruchy podwyżkowe - paliwo to według przewidywań e-petrol.pl - będzie lokować się na poziomie 4,97-5,09 zł/l. W cenach benzyny 98-oktanowej oczekujemy natomiast zmian, które doprowadzą do znalezienia się średnich cen w przedziale 5,03-5,15 zł/l" - prognozują analitycy.
Portal e-petrol przypomina, że "ropa nie reagowała szczególnie żywiołowo na sygnały rynkowe w ostatnich dniach, ale surowiec powoli, choć konsekwentnie odchodzi od tegorocznego maksimum. Sporo czynników przemawiać może za dalszym utrzymywaniem się takiej tendencji".
Jak zauważył BM Reflex "ceny ropy naftowej Brent po raz pierwszy od połowy grudnia kończą tydzień spadkami. Notowania marcowej serii kontraktów na ropę Brent spadły z poziomu 63 dol/bbl w rejon 60 dol/bbl". Obecnie rynek utknął w rejonie 61 dol.". "Z jednej strony mamy wzrost ryzyka geopolitycznego związanego z sytuacją Wenezueli i obowiązujące od stycznia cięcia produkcji przez kraje OPEC+, z drugiej niepewność, co do tempa wzrostu światowej gospodarki a co za tym idzie konsumpcji paliw" - podkreślono w analizie.
Longina Grzegórska-Szpyt (PAP)