Tylko 700 ton żywności trafiło w ciągu roku ze sklepów do banków żywności. Jednocześnie handlowcy na śmietnik wyrzucili prawie 500 tys. ton jedzenia - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
A przecież od 2013 r. nie muszą płacić VAT od artykułów spożywczych przeznaczanych na cele charytatywne. Tymczasem tylko trzy z kilkudziesięciu sieci handlowych działających w Polsce - Tesco, Makro i Selgros - nawiązały dotąd współpracę z bankami żywności.
Nie robią tego również inne placówki specjalizujące się w sprzedaży artykułów spożywczych - a jest ich ok. 100 tys. Dlaczego tak się dzieje? Tłumaczą się, że nie wiedzą jak, nie chce im się, a niektóre się boją.