Prawie 2 tysiące ton żywności z unijnych nadwyżek trafi w tym roku do najbardziej potrzebujących mieszkańców Pomorza i Kujaw. Dary będą odbierać do końca października.
Pomoc jest przekazywana w ramach Europejskiego Programu Pomocy Żywnościowej na rzecz najuboższej ludności Unii Europejskiej (PEAD). W 2006 roku nasz kraj otrzyma ponad 43 tys. ton żywności, czyli o dwa tysiące ton więcej niż przed rokiem.
Kilkadziesiąt ton darów więcej trafi także do mieszkańców naszego regionu. Najubożsi dostaną mąkę pszenną, makaron, żółty ser, ser topiony, mleko UHT, ryż, kaszę jęczmienną i cukier.
Dystrybucją produktów zajmują się banki żywności - zrzeszone lub współpracujące z Federacją Polskich Banków Żywności - oraz organizacje partnerskie Federacji, tj. PCK, Caritas Polska i Polski Komitet Pomocy Społecznej. - Zależy nam, by pomoc była udzielana systematycznie. Chcemy, aby co miesiąc dary trafiały do osób najuboższych - mówi Magdalena Biała-Gołędowska z Federacji Banków Żywności w Warszawie. Listy osób uprawnionych do odbioru żywności tworzą miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej.
PEAD ruszył w 2003 roku. Na początek Polska dostała puszki z konserwami. W 2004 roku najubożsi otrzymywali ryż, makaron i mleko w proszku - średnio miesięcznie po 2 kg na osobę. Łącznie do naszego kraju trafiło ponad 100 tysięcy ton żywności.
W programie biorą udział trzy banki żywności z naszego regionu: w Toruniu, Grudziądzu i Chojnicach. - Ma do nas trafić ponad 900 ton produktów. 22 lutego odbierzemy pięć ton sera żółtego. Pod koniec lutego w naszych magazynach znajdą się ser topiony i mąka, a na początku marca - cukier. Na szczęście mamy już własną chłodnię, więc nie będzie żadnych problemów z przechowywaniem żywności - mówi Jadwiga Wojciechowska, prezes Stowarzyszenia Kujawsko-Pomorski Bank Żywnościowo-Rzeczowy w Toruniu.
Ponad 700 ton produktów otrzyma Grudziądzki Bank Żywności. Jego dyrektor Zbigniew Kasprowicz mówi, że pod koniec lutego do magazynu powinna trafić pierwsza dostawa mąki. - Potem będzie cukier, a po świętach także ser - dodaje.
Na żywność czekają już w Stowarzyszeniu "Chojnicki Bank Żywności". - Mamy dostać ponad 300 ton produktów. Liczymy, że uda nam się nimi obdarować co najmniej 25 tysięcy potrzebujących z województwa kujawsko-pomorskiego i pomorskiego - przewiduje Ewa Kliczkowska, dyrektor banku.