Austriacy rozpoczęli promocję żywności w Polsce. Chcą przekonać do swoich produktów polskich konsumentów. Nie będzie to jednak łatwe, bo Polska jest jednym z najtańszych i największych producentów żywności w Unii Europejskiej.
Najliczniej reprezentowana była branża winiarska, która wystawiła kilkanaście stoisk z różnych rejonów Austrii. I nie bez. Z szacunków wynika, że polski rynek rośnie. Dynamika sprzedaży lekkich trunków osiągnęła już kilkudziesięcioprocentowy wzrost.
Ernest Kopp, radca handlowy ambasady Austrii: oczywiście Polska jest dużym krajem, dużo ludzi. Mamy ponad 38 milionów mieszkańców.
Znacznie gorzej dla Austriaków wygląda za to sprzedaż pozostałych artykułów rolno-spożywczych. Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa wynika, że eksport do Polski nieznacznie, ale jednak spada.
Dwa lata temu austriaccy producenci wysłali do polski towary za niespełna 127 milionów euro. Podczas gdy rok później za około 3 miliony mniej. Warto dodać, że eksport polskich produktów zmalał jeszcze bardziej, co należy tłumaczyć zmniejszeniem zapotrzebowania na obydwu rynkach.
Ale nieprzypadkowo austriaccy producenci rolni rozpoczęli kampanię informacyjną w Polsce. Wiedzą, że polska gospodarka na tle europejskich jako jedyna odnotowała wzrost. Główne za sprawą produkcji żywności oraz przede wszystkim sprzedaży za granicę.
Mieczysław Twaróg, Stowarzyszenie Eksporterów Polskich: i jakość i konkurencyjność powoduje, że eksport artykułów rolno-spożywczych staje się coraz bardziej znaczący.
Według szacunków przetwórstwo artykułów rolno-spożywczych w Polsce liczy ponad 30 tysięcy zakładów. Zatrudnienie w nich znajduje ponad 400 tysięcy ludzi.