Związkowcy apelują, by w Wigilię robić zakupy tylko do 14.00
5 stycznia 2016
Solidarność podczas happeningu w Warszawie zaapelowała we wtorek do klientów hipermarketów, by zakupy w Wigilię zakończyli do godz. 14. Związkowcy przypominali, że dla wielu pracowników długie godziny otwarcia sklepów tego dnia oznaczają późny powrót do domu.
Podczas happeningu rozdawano ulotki z apelem: "Nie czekaj ze świątecznymi zakupami na ostatnią chwilę! Nie przehandluj gwiazdki".
Przewodniczący sekcji krajowej pracowników handlu NSZZ "Solidarność" Alfred Bujara zapowiedział, że podobne happeningi odbędą się w 19 miastach w tygodniu poprzedzających święta Bożego Narodzenia.
"Hipermarkety w tym roku w Warszawie w Wigilię będą otwarte do godz. 15, Tesco będzie czynne do godz. 16, dyskonty do godz. 14. Godzina zamknięcia sklepu nie oznacza jednak, że o tej porze pracownicy mogą skończyć pracę. Czekają na wyjście ostatniego klienta, a potem muszą jeszcze posprzątać. Dlatego zwracamy się do klientów hipermarketów, by zrobili zakupy jak najszybciej, by zakończyli je do godz. 14" - dodał.
Powiedział, że w ubiegłym roku obrót w sklepach po 14 był dużo niższy. "Dziękujemy tym, którzy już odpowiedzieli na nasz apel" - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że ruch w sklepach w okresie przedświątecznym jest bardzo duży i jest to dla pracowników czas wytężonej i wyczerpującej pracy. Zaznaczył, że dojazd do domu niektórym z nich zajmuje nawet półtorej godziny, dlatego docierają tam nawet późnym wieczorem.
Bujara wyjaśnił, że ustawowo pracownicy sklepów mają wolne 25 i 26 grudnia, natomiast godziny pracy w wigilię zależą od pracodawcy.