Minister pracy chce głębiej sięgnąć do kieszeni spółek, które zatrudniają członków rad nadzorczych na umowy-zlecenia. O planach resortu pisze "Puls Biznesu".
Obecnie członkowie rad nadzorczych płacą składki na ubezpieczenie zdrowotne, ale nie podlegają ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu.
Resort pracy od 1 stycznia 2014 roku chce to zmienić. Argumentuje, że zmniejszy się kombinatorstwo. Operacja ma przynieść Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych 500 milionów złotych rocznie.