Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

ZPC Wawel nie pójdzie w ślady Jutrzenki

21 października 2004

Krakowski producent słodyczy nie pójdzie w ślady Jutrzenki, która kupuje Goplanę. Swoją szansę widzi w rozwoju organicznym, a nie w agresywnych przejęciach.

Krakowski producent słodyczy kontroluje obecnie ok. 5 proc. rynku. Zbliżony udział miała bydgoska Jutrzenka, ale po sfinalizowaniu przejęcia poznańskiej Goplany jej udział sięgnie 10 proc. Tym samym zostanie silnym "numerem dwa" na rynku (po Wedlu). Co w tej sytuacji ma zamiar zrobić zarząd Wawelu?

- Nie byliśmy zainteresowani Goplaną, która produkuje to samo co my. Planujemy wzrost organiczny. Widzimy możliwość współpracy z firmami niszowymi - powiedział "Gazecie" prezes ZPC Wawel Dariusz Orłowski. Spółka buduje właśnie kosztem 90 mln zł fabrykę w Dobczycach pod Krakowem, gdzie w połowie 2005 r. przeniesie produkcję z centrum Krakowa (w ten sposób pozyska cenne grunty). Na razie wydatkowała ok. 10 mln zł (budynki są w stanie surowym).

Wiele dzieje się też w akcjonariacie. Na środowym walnym zdecydowano o zniesieniu uprzywilejowania akcji co do głosu, które znajdują się w rękach założycieli (początkowo Wawel był spółką pracowniczą). Dzięki temu minimalnie wzrośnie siła głosu na walnym inwestora strategicznego szwajcarskiej Hosty, która razem z szefem rady nadzorczej Eugeniuszem Małkiem, ma ponad 50 proc. głosów.

Zyskają w sile głosu inwestorzy finansowi (na walnym był m.in. BZ WBK), którzy będą posiadać ok. 30 proc. głosów. Obecnie mają oni w radzie jednego przedstawiciela. Możliwe jednak, że zyskają liczniejszą reprezentację - ze statutu spółki wykreślono zapis, że dwóch członków rady wybieranych jest spośród akcjonariuszy-założycieli.

Część akcji pozostała imienna, ale - jak zapewnia prezes Orłowski - w ciągu najbliższych miesięcy zostaną one zamienione na okaziciela na wniosek akcjonariuszy. W efekcie w 2005 r. wszystkie akcje będą zwykłe i na okaziciela, a w obrocie giełdowym znajdzie się 100 proc. kapitału spółki.

W tym roku branża cukiernicza przeżywa tłusty okres. Według Wawelu wartość rynku wzrośnie o ponad 10 proc. (m.in. za sprawą podwyżek cen wyrobów). Po pierwszym półroczu Wawel miał 90 mln zł przychodów (wzrost o 27 proc.) i 5,9 mln zł zysku netto (przed rokiem - 144 tys. zł straty).

Prezes deklaruje, że wyniki w całym 2004 r. będą znacząco lepsze niż w 2003 r., kiedy sprzedaż sięgnęła 166 mln zł, a zysk netto 5 mln zł. Zarząd chce przeznaczyć zysk na pokrycie strat z lat ubiegłych (spółka była tarapatach finansowych pod koniec lat 90. z powodu kryzysu rosyjskiego).


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę