biogaz_09_2025

Żółta kartka od polskich rolników

23 grudnia 2014
Już od kilku lat czeskie władze stosują nie tylko czarny PR, ale wręcz konkretne działania wobec artykułów spożywczych z Polski, choć w Czechach polska żywność smakuje lepiej niż czeska.   Nasilają się kontrole naszych towarów. Lokalne służby częściej kontrolują produkty z Polski niż z Niemiec największego eksportera żywności do Czech. Wydana została specjalna instrukcja, która nakazuje dokładną kontrolę tylko artykułów spożywczych pochodzących z naszego kraju.  
W dokumencie tym wymieniono polskie warzywa i owoce, ze szczególnym uwzględnieniem jabłek, mięso, wyroby wędliniarskie, mleko, wszelkiego rodzaju sery,  a także ryby oraz przetwory rybne. Instrukcja nie obejmuje żywności z innych państw unijnych. Tekst instrukcji otrzymały wszystkie terenowe placówki kontrolujące żywność w całych Czechach.  Ponadto spot jednego z działających na terenie Czech operatorów komórkowych prezentuje Polaków, jako złodziei i oszustów.
- Takie postępowanie, zaakceptowane  przez rząd Republiki Czeskiej,   jest   niesmaczne  i wykracza poza wszelkie  procedury  określone przez Unię Europejską .  De facto rząd czeski wspiera nielegalne działania.   My – Polscy Rolnicy nie zaakceptujemy polityki czeskich władz, które wszelkimi sposobami starają się kwestionować, zarówno, jakość naszej żywności, jak i dyskredytować Polaków - jako dobrych, uczciwych gospodarzy – mówi Paweł Augustyn, przewodniczący Polskiego Komitetu Protestacyjnego Rolników i Producentów Wieprzowiny. - Dlatego w odpowiedzi na blokadę polskich produktów żywnościowych przez czeską administrację oraz brak ostrej reakcji polskich władz w tej sprawie w obronie polskich interesów - pokazujemy żółtą kartkę rządowi Czech i apelujemy do polskich konsumentów, aby - robiąc zakupy w święta - omijali w sklepie półki z produktami pochodzący z Czech.
Polski Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny   apeluje również do rolników, aby nie kupowali czeskich maszyn i ciągników, czyli środków do produkcji tej tak niechcianej przez czeskich polityków polskiej żywności.
 - Mamy  bowiem dostęp do innych marek, w tym zwłaszcza dobrych produktów wytwarzanych w Polsce. Nasz świat nie ogranicza się tylko do Zetora i innych firm czeskich sprzedających swoje produkty na naszym rynku.    –dodaje Augustyn.






POWIĄZANE

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po upro...

Podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków została wybrana nowa Rada Nadz...

Coraz większą popularność zyskują nowoczesne produkty na bazie naturalnych skład...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę