Żniwa na Mazowszu na półmetku. Zdaniem rolników wysokość plonów nie będzie odbiegała od średniej z ostatnich lat ale ceny do końca nie zadawalają. Jednak to może się już niedługo zmienić.
W miejscowości Podgórze na Mazowszu kombajny wyjeżdżają na pola jak tylko pogoda na to pozwoli. Już wiadomo, że zbiory nie będą tak dobre jak zapowiadano. Jerzy Rakowski – Bodzanów , woj. mazowieckie: – Zboża plonują jak plonują, rząd się zachłystuje, że urodzaj w tym roku jest bardzo dobry, ja oceniam, że ten urodzaj jest na normalnym poziomie.
Co do cen oczekiwania rolników są jasno sprecyzowane. Dobra jakościowo pszenica powinna kosztować minimum 600 złotych za tonę. Okoliczne elewatory jeszcze tyle nie płacą. Średnia cena skupu to 550 złotych. Ale zdaniem analityków rynku jest spora szansa, że będzie drożej. Pytanie czy rolnicy będą mogli czekać.
- Większość rolników nie ma pieniędzy i są zmuszeni, żeby część przynajmniej swoich zbiorów sprzedać bo trzeba opłacić kombajn, już trzeba kupować nasiona... - ocenia Grzegorz Jachimiak – rolnik, Liwin, woj. mazowieckie.
Rolnicy woleliby poczekać na lepszą cenę, ale tylko nie wielu z nich może sobie na to pozwolić. Sprawa rozbija się nie tylko o pieniądze, ale także o magazyny do przechowywania ziarna.
- Ja mam magazyny i ja się nie spieszę ze sprzedażą – mówi Wojciech Wiktorzak, rolnik – bo ta cena na początku, gdy jest pożar na rynku, jest duża, a po Nowym Roku z reguły zapotrzebowanie na zboże rośnie i cena też rośnie.
Na giełdach towarowych pojawiły się już pierwsze transakcje na pszenice konsumpcyjną po 700 złotych z dostawą na wrzesień.
5817658
1