Podlaska Izba Rolnicza mając na względzie interesy ekonomiczne rolników zwróciła się do Ministerstwa Środowiska z prośbą o podjęcie działań mających na celu rozwiązanie problemu polegającego na ciągle rosnącej populacji bobrów. Jak podkreśla PIR zwierzęta te coraz śmielej wkraczają na grunty uprawne i niszczą produkcję rolniczą . Robiąc tamy na rzekach powodują bowiem wylewanie wody z koryt rzek na pola uprawne rolników. Wiele szkód czynią też zwalone przez bobry drzewa.
- Obowiązujące obecnie Prawo Łowieckie oraz ustawy o ochronie przyrody i ochronie zwierząt nie spełniają swojej roli w zakresie ograniczania rozmiaru szkód wyrządzanych w uprawach rolnych oraz sposobu szacowania strat i wielkości naliczania odszkodowań. Bobra objęto ochroną ponieważ niemalże nie było go przed laty w naszym środowisku, jednak obecnie jego liczebność jest mocno przekroczona – mówi Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej.
Dlatego też zdaniem samorządu rolniczego z Podlasia konieczne jest przeniesienie bobrów w inne miejsce lub zredukowanie ich populacji.