Zdaniem Dolnośląskiej Izby Rolniczej konieczna jest zmiana dotychczasowego sposobu naliczania szkód spowodowanych niekorzystnymi warunkami przezimowania roślin w polu.
- W okresie letnim przy szacowaniu wymarznięć nie ma strat w oborach, hodowla zwierząt nie cierpi na skutek ich wystąpienia. Przy sporządzaniu protokołu indywidualnego komisja ma obowiązek szacowania szkód w uprawach jak i w zwierzętach. Hodowla zwierząt nie cierpi na skutek wymarznięć wiosennych , gradobicia czy w skutek nadmiernych opadów deszczu. Szacując szkody komisja w tym przypadku bierze pod uwagę zwierzęta hodowlane, które obniżają straty ogólne w gospodarstwach – mówi Leszek Grala, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej.