Sytuacja na rynku złotego powinna być w tym tygodniu stabilna. Szansę na umocnienie mogą przynieść piątkowe dane GUS o wzroście PKB w IV kwartale 2013 roku. Kluczowymi wydarzeniami na rynku długu w tym tygodniu będą czwartkowa aukcja oraz piątkowy odczyt inflacji CPI za styczeń.
"Specjalnie dużo się dziś nie dzieje, jest niewielka, techniczna korekta po dużych ruchach w ubiegłym tygodniu. Nie mieliśmy jakichś ważnych danych. Poruszamy się wokół 4,18 za euro" - powiedział PAP Piotr Popławski, ekonomista z banku BGŻ.
"Na razie wygląda na to, że ten tydzień będzie dużo bardziej stabilny od poprzednich. Pod koniec tygodnia jest szansa na umocnienie złotego - wsparciem powinny być krajowe dane dotyczące wzrostu PKB w IV kwartale. Należy jednak mieć na uwadze, że ostatnie niepokoje, jakie były udziałem rynków wschodzących, mogą znów powrócić. W miarę, jak będzie się zbliżał marzec, może się pojawić gra pod kolejne ograniczenie luzowania ilościowego przez Fed" - dodał.
GUS poda w piątek wstępne dane dotyczące wzrostu PKB w IV kwartale 2013 r. Według wstępnych danych GUS opublikowanych 30 stycznia wzrost PKB w całym 2013 roku wyniósł 1,6 proc.
NA DŁUGU MAŁA AKTYWNOŚĆ
W poniedziałek notowano niewielkie obroty, jeśli chodzi o handel na krajowym rynku SPW. Kluczowymi wydarzeniami w tym tygodniu będą czwartkowa aukcja długu oraz piątkowy odczyt inflacji CPI za styczeń.
"Dzisiaj małe obroty, mała aktywność inwestorów. Rentowności nieznacznie wzrosły, o 1-2 pkt wzdłuż krzywej, choć dzieje się to bez obrotów, stąd trudno powiedzieć, na ile to jest trwałe. Poruszamy się w ślad za innymi rynkami" - powiedział PAP Marek Kaczor, szef dilerów papierów dłużnych z PKO BP.
Diler zaznaczył, że jednym z kluczowych wydarzeń w tym tygodniu będzie czwartkowa aukcja obligacji MF, która będzie testem zainteresowania inwestorów. W piątek zaś - dane o inflacji, które nabierają znaczenia w kontekście dalszych działań RPP.
"Do tego czasu będziemy poruszali się pod wpływem rynków bazowych. Ten tydzień jest dość skąpy, jeśli chodzi o istotne dane. Szczególnie ważne będzie to, jak będą zachowywać się waluty +emerging markets+. Jeśli nie wydarzy się nic przełomowego, nie pojawią się jakieś niepokoje, górę powinny brać bardziej pozytywne nastroje i można liczyć na powolne spadki rentowności polskich obligacji" - powiedział Kaczor.
Ministerstwo Finansów na przetargu 13 lutego zaoferuje papiery za 2,0-5,0 mld zł (wybór w zależności od sytuacji rynkowej, bez obligacji OK0716/WZ0119, które były oferowane na przetargu 6 lutego).
9449206
1