Złoty powinien być stabilny do końca tygodnia

Kurs złotego pozostawał w środę dość stabilny. Do końca tygodnia nie powinno się w tym zakresie wiele zmienić. Czynnikiem ryzyka pozostaje piątkowy fixing NBP, na podstawie którego zostaną przeliczone dopłaty dla rolników. Słowa prezesa NBP Marka Belki, który wskazał na scenariusz cyklu obniżek stóp procentowych w Polsce, pozytywnie wpłynęły na rynek długu, a dobry nastrój na FI powinien utrzymać się do końca tygodnia.
"Dziś było w miarę stabilnie. Mamy dość wąski przedział wahań 4,1350-4,1550 za euro. Złoty minimalnie osłabił się rano, na otwarciu" - powiedział w rozmowie z PAP Bartłomiej Rostek, diler walutowy z ING Banku Śląskiego.
W opublikowanym w środę rano wywiadzie dla PAP prezes NBP Marek Belka stwierdził, że jeśli chodzi o kierunek prowadzenia polityki pieniężnej w Polsce, to jest dość oczywiste, że chodzi o łagodzenie tej polityki i że nie powinno to być jednorazowe działanie, tylko pewien cykl. Belka dodał, że RPP na pewno w październiku będzie o tym dyskutować.
"Najbliższa decyzja RPP jest już raczej wyceniona przez rynek, więc jeśli słowa prezesa NBP miały wpływ na kurs, to chwilowy" - powiedział Rostek.
"Mamy etap konsolidacji, stabilizacji. Czekamy na jakieś nowe wydarzenia, zmiany nastrojów na rynkach globalnych. Myślę, że do końca tygodnia powinno być stabilnie, przy czym warto wspomnieć, że w piątek jest ostatni dzień miesiąca i kwartału. Tego dnia jest fixing, po którym mają zostać obliczone dopłaty dla rolników, także myślę, że to jest czynnik, na który trzeba zwrócić uwagę" - dodał.
NA DŁUGU SPADEK RENTOWNOŚCI
Polskie obligacje pozytywnie zareagowały w środę na słowa prezesa NBP Marka Belki. Pomogły także rynki bazowe.
"Dzisiaj duże spadki rentowności na całej krzywej. Po pierwsze wypowiedź Belki, który wskazał, że obniżka stóp nie będzie jednorazowa, tylko będzie serią. Było to także istotne, że przypomniało rynkowi, że pewnie dość szybko dojdzie do obniżek stóp, być może już w październiku. To bardzo pozytywnie wpłynęło na rynek" - powiedział w rozmowie z PAP Marek Kaczor, szef dilerów papierów dłużnych z PKO BP.
"Poza tym bardzo mocno poszły do góry rynki bazowe, przede wszystkim bundy, co wpłynęło na nasz długi koniec. Stąd mamy duży spadek rentowności na całej krzywej" - dodał.
"Do końca tygodnia powinno być nadal pozytywnie, prawdopodobnie dalszy spadek rentowności. W przyszłym tygodniu, przed posiedzeniem RPP, inwestorzy mogą ograniczać aktywność" - ocenił Kaczor.
Posiedzenie decyzyjne RPP odbędzie się w dniach 2-3 października.