Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Złoty powinien być stabilny

16 sierpnia 2013
Złoty powinien utrzymać się do końca tygodnia w przedziale 4,18-4,22/euro. Względem dolara może się osłabić, co będzie efektem aprecjacji amerykańskiej waluty. Po wzrostach FI powinien się ustabilizować, polskie obligacje będą podążać za zagranicznymi papierami dłużnymi - ocenia rynek.

"Na parze euro-złoty przedział 4,18-4,22 powinien utrzymać się do końca bieżącego tygodnia. Nie mamy istotnych wydarzeń w kalendarzu, jest początek długiego weekendu. Oczywiście będzie miał miejsce jakiś handel na złotym, ale rynek powinien być bardzo płytki" - powiedział PAP diler PLN w banku Millennium Przemysław Winiarczyk.
"Natomiast para USD/PLN ma potencjał na wzrost w najbliższych dniach - pod warunkiem, że wesprze go eurodolar. Możemy nawet testować poziom 3,31-3,32 w ciągu tygodnia-dwóch. Ta gwałtowna zmiana będzie jednak spowodowana mocnym dolarem, a nie słabym złotym" - dodał.
W ocenie Winiarczyka w środę sesja przebiegała spokojnie, a dane o inflacji nie wpłynęły na notowania krajowej waluty.
"Dzisiejszy dzień przebiegł dosyć spokojnie. Złoty stracił trochę względem euro, jest to drobna korekta po kilkunastu dniach aprecjacji. Dane o inflacji, choć zaskakujące, nie miały większego przełożenia na moc złotego" - powiedział.
W środę GUS podał, że inflacja w lipcu wyniosła 1,1 proc. rdr. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny towarów i usług wzrosły w lipcu o 0,5 proc.
FI BĘDZIE SZEDŁ ZA RYNKAMI BAZOWYMI
"Po dzisiejszych wzrostach sytuacja powinna się stabilizować. Powinniśmy wrócić do obserwowanego od dłuższego czasu trendu - polskie obligacje będą podążać za papierami zagranicznymi" - powiedział PAP Adam Antoniak, ekonomista w banku Pekao SA.
"Wszystkie dane makro lepsze od oczekiwań sugerują, że gospodarka - zarówno światowa, jak i polska - powoli wchodzi w fazę wzrostów. Pojawiają się coraz wyraźniejsze oczekiwania ograniczania skali skupu papierów przez Fed, co będzie pchało rentowności w górę na całym świecie" - dodał.
W środę opublikowano wstępne szacunki PKB za II kwartał w Polsce i krajach strefy euro. W Polsce wzrost PKB wyniósł 0,8 proc. rdr, natomiast w Niemczech i Francji w ujęciu kwartalnym odpowiednio 0,7 proc. i 0,5 proc. Wszystkie odczyty były lepsze od konsensusu rynkowego.
"Dziś obserwowaliśmy wyraźny wzrost rentowności rzędu 8-9 pb wzdłuż całej krzywej po publikacji danych odnośnie inflacji. Jeżeli ktoś oczekiwał łagodnej postawy RPP, to jego punkt widzenia mógł zostać zweryfikowany. Na pewno nie można mówić o dalszych obniżkach stóp procentowych" - skomentował dzisiejszą sesję Antoniak.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę