Początek tygodnia przyniósł osłabienie złotego. Przed południem za euro trzeba było zapłacić 4,18 zł, za dolara 3,46 zł, a za szwajcarskiego franka 3,48 zł. Analitycy wskazują, że powodem pogorszenia nastrojów na rynkach jest m.in. sytuacja Hiszpanii.
W piątek wieczorem wspólną walutę wyceniano na 4,16 zł, dolara na 3,42 zł, a franka na 3,46 zł.
Analityk DM BOŚ Konrad Ryczko wskazał, że początek tygodnia przyniósł wyraźnie osłabienie polskiej waluty na rynku. "Równocześnie widoczny jest wyraźny wzrost rentowności polskiego długu na rynku wtórnym" - dodał. Oprocentowanie obligacji 10-letnich sięga blisko 5 proc.
"Powodem pogorszenia się nastrojów są informacje, iż hiszpański region Murcja, w ślad za Walencją, wystąpi z oficjalną prośbą do rządu centralnego o pomoc w spłacie zadłużenia. Dodatkowo spekuluje się, iż nie jest zamknięta lista regionów, które w najbliższym czasie mogą wystąpić o wsparcie. Doniesienia te skutecznie wzmagają obawy, iż za sprawą kryzysu sektora bankowego i zadłużeniowego tamtejszych autonomicznych regionów, Hiszpania będzie zmuszona wystąpić z oficjalnym wnioskiem o bankructwo" - stwierdził.
Odbiło się to na rentowności hiszpańskich papierów. Oprocentowanie 10-letnich obligacji przekroczyło w poniedziałek 7 proc.
Analitycy mówili też, że kolejnym powodem pogorszenia nastojów na rynkach są informacje niemieckiego Spiegla, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy chce się wycofać z finansowania pomocy dla Grecji. Powodem ma być niespełnienie przez ten kraj wcześniejszych postulatów Funduszu. Chodzi m.in. o obniżenie poziomu zadłużenia do ok. 120 proc. PKB w 2020 r.
"Złoty od piątku się osłabia. Jednak notowania w stosunku do euro cały czas są względnie stabilne. W najbliższym czasie złoty może osłabić się do 4,19 zł" - wskazał analityk TMS Brokers Szymon Zajkowski.
Dodał, że obawy o sytuację w Hiszpanii nie są na razie na tyle silne, by mocno osłabić złotego. "W obliczu kolejnych doniesień o kłopotach zadłużeniowych poszczególnych regionów kraju z półwyspu Iberyjskiego, w połączeniu z politycznymi groźbami nie udzielenia Grecji kolejnych pożyczek, polskiej walucie nie będzie łatwo dalej się umacniać" - podkreślił.
Złe nastroje panowały również na europejskich giełdach. Warszawski WIG 20 tracił 2,2 proc., niemiecki DAX spadał o 1,7 proc., francuski CAC 40 - o 1,9 proc. Jeszcze bardziej tracił hiszpański indeks IBEX 35, spadał o niemal 4,5 proc., a mediolańska giełda - o 3,8 proc.
7478296
1