Po słabszych od oczekiwań piątkowych danych GUS złoty w tym tygodniu może się osłabiać i w poniedziałek dojść do poziomu 4,1850 - oceniają dilerzy. Ich zdaniem rentowności obligacji w przyszłym tygodniu mogą się obniżać.
W piątek GUS podał, że produkcja przemysłowa w grudniu 2012 r. spadła o 10,6 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 14,2 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP prognozowali, że produkcja przemysłowa w grudniu 2012 r. spadła o 6,4 proc. rdr i o 10,2 proc. mdm.
"Dane o produkcji to był kluczowy moment, który zaważył na kierunku złotego w piątek, a być może na kilka najbliższych dni. Na tle bardzo słabych danych oraz wypowiedzi o możliwych obniżkach stóp złoty musiał się osłabić. Ruch był zdecydowany, widać było aktywność londyńskich banków" - powiedział PAP Przemysław Winiarczyk, diler walutowy Banku Millennium.
"Jeśli nie wydarzy się nic, co by zmieniło obraz sytuacji i jeżeli ta atmosfera wokół złotego się utrzyma, to złoty może dalej tracić. Ruch jest dynamiczny, więc być może już w poniedziałek dojdziemy do 4,1850, czyli szczytu z listopada" - dodał.
RYNEK DŁUGU MOŻE DALEJ SIĘ UMACNIAĆ
Reakcja rynku długu na dane GUS była ograniczona, a dilerzy oceniają, że rynek dyskontował dane słabsze od konsensusu. Ich zdaniem w przyszłym tygodniu rentowności mogą dalej spadać.
"Dane GUS niewiele zmieniły obraz sytuacji. Ruch wyprzedzający był w czwartek i w piątek przed danymi. Rentowności spadały, być może w oczekiwaniu na dane, bo spodziewano się, że okażą się gorsze od konsensusu. Paradoksalnie, po samych danych większej reakcji nie było" - powiedział PAP Piotr Żółtowski, diler SPW w BPH.
"Dane wspierają oczekiwania na dalsze obniżki stóp NBP. Ja bym oczekiwał, że dane piątkowe, wraz z innymi danymi z tygodnia, jak o CPI i inflacji bazowej oraz wypowiedzi członków Rady, spowodują dalsze spadki rentowności w następnym tygodniu" - dodał.
"Po tak dużym zbiorze twardych danych i wypowiedziach członków RPP sygnalizujących obniżkę w lutym osobiście oczekiwałbym większego ruchu, niż widzieliśmy do tej pory. Być może część inwestorów realizowała szybkie zyski, a inni nie chcieli otwierać długich pozycji na weekend. Dlatego w następnym tygodniu rynek może dalej się umacniać" - powiedział diler.
W piątek przed danymi GUS Anna Zielińska-Głębocka oceniła, że w lutym raczej nie będzie przerwy w obniżkach stóp procentowych.
W środę NBP podał, że inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniosła w grudniu 2012 roku 1,4 proc. rdr, wobec 1,7 proc. rdr w listopadzie. W grudniu w ujęciu rocznym obniżyły się wszystkie miary inflacji bazowej. We wtorek GUS podał, że Indeks cen towarów i usług (CPI) w grudniu wyniósł 2,4 proc. rdr. wobec 2,8 proc. w listopadzie.
9496885
1