Polski eksport do Zjednoczonych Emiratów Arabskich niemal się podwoił w minionym roku. Przedsiębiorcy z nad Zatoki szukają dalszych możliwości współpracy z naszym krajem. Właśnie zakończyła się kilkudniowa misja przedstawicieli tamtejszego biznesu w Polsce.
Przedstawiciele firm, które odwiedzały nasz kraj chcieliby m.in. eksportować z Polski wołowinę i drób "halal". Przeszkodą stojącą na drodze swobodnego handlu takim mięsem jest jednak fakt, że według obecnych przepisów ustawy o ochronie zwierząt ubój rytualny w Polsce jest zakazany.
Możliwości eksportu istnieją jednak jeśli chodzi o mięso wieprzowe. Wprawdzie muzułmanie go nie jedzą, ale przedsiębiorcy z ZEA wykazywali nim zainteresowanie, aby móc je oferować np. przyjezdnym.
Przedstawiciele firm z Emiratów w ramach wizyty w Polsce odwiedzili między innymi Zakłady Mięsne w Mokobodach i Sokołów S.A.
Zjednoczone Emiraty Arabskie ze względu na swe położenie uznawane są za "bramę" regionu Zatoki Perskiej. W ubiegłym roku polski eksport do tego kraju zwiększył się o 70 proc. osiągając wartość 725 mln dol. (w 2012 r. było to 439 mln dol.). Wartość naszego eksportu artykułów spożywczych wynosiła w 2013 r. 98 mln dol.