Biogas Poland 2025 950
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Zima katastrofalna dla pszczół

5 stycznia 2016
Przedłużająca się zima jest katastrofalna dla pszczelich rodzin; wiele pszczół padło, a pozostałe są osłabione i wygłodzone. Szef Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Olsztynie apeluje do pszczelarzy o dokarmianie pszczół.
Pszczelarze karmią pszczoły na przełomie lata i jesieni i zwykle pokarm ten wystarcza owadom aż do wiosny. "Niestety w tym roku przedłużająca się zima sprawiła, że wielu pszczelim rodzinom już brakuje pokarmu, a pogoda nie pozwala im na zbieranie go na zewnątrz" - powiedział PAP przewodniczący Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Olsztynie Józef Zysk. Dodał, że sytuacja jest tak trudna, że wielu pszczelarzy zaczęło dokarmiać swoje pszczoły mimo panującej zimy.
Owady dokarmia się ciastem miodowo-cukrowym lub samym miodem. Łyżeczka miodu wystarcza pszczołom na dobę - powiedział Zysk i dodał, że zachęca do takiego działania wszystkich właścicieli pasiek i drobnych pszczelarzy.
"Trzeba pamiętać, że pszczoły, które są teraz w ulu, urodziły się jesienią - one są już bardzo wycieńczone. A młode pszczoły jeszcze się nie wylęgają, bo jest zbyt zimno. Poza tym okres wylęgania się młodej pszczoły wynosi 21 dni, aby proces ten mógł się rozpocząć, temperatura w ulu musi wynosić 34 stopnie, a przy minusowej temperaturze na zewnątrz pszczoły nie są w stanie aż tak mocno nagrzać ula. Dlatego może być problem z zachowaniem pszczelich rodzin" - podkreślił Zysk.
Pszczelarze w woj. warmińsko-mazurskim jeszcze do końca nie wiedzą, jak pszczele rodziny przezimowały. Gdy przez kilka dni było ciepło i pszczoły wyleciały na tzw. pierwsze obloty, zauważyli tylko, że bardzo wiele owadów zginęło. "W języku pszczelarzy nazywa się to +osypem+, bo martwe owady osypują się na dno ula. Docierały do mnie informacje od naszych pszczelarzy, że tegoroczny osyp był większy od przeciętnej wieloletniej" - zaznaczył Józef Zysk.
Zdaniem szefa Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Olsztynie najlepszym ratunkiem dla pszczół będzie szybkie nadejście wiosny, bo owady potrzebują m.in. pyłku, który jest bogaty w potrzebne dla owadów białko. "Wszyscy żyjemy nadzieją, że wkrótce zaczną pylić choćby wierzby i pszczoły będą mogły wylecieć z ula" - powiedział Zysk.



POWIĄZANE

Jak co tydzień, amerykański Departament Rolnictwa (USDA) publikuje swoje raporty...

Nowy unijny budżet na lata 2028–2034 to prawdziwy cios dla polskiej wsi. Polska ...

Kierowane przez Stefana Krajewskiego (PSL) ministerstwo rolnictwa forsuje projek...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę