Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Ziemniaki nie lubią ocieplenia klimatu

6 października 2012
Jesień. Irga, Irys, Lord, Gloria... Coraz większy wybór ziemniaków mamy na straganach i w sklepach - przypomina portal ecosilesia.com. Większość z nich pochodzi z lokalnych upraw, od rolników, którzy starają się dogodzić naszemu nieustannemu apetytowi na ziemniaki obsadzając nimi odpowiedni areał ziemi. Ale niestety już za dwie dekady, wiele z tych hektarów będzie znacznie mniej odpowiednie pod uprawę smakowitych bulw.

Tak wynika z programu badawczego CGIAR dot. zmian klimatycznych, rolnictwa i bezpieczeństwa żywności (CCFAS). Ziemniaki nie rosną dobrze kiedy jest gorąco, ale i niespodziewany mróz może zniszczyć całe plony. Gdy globalne temperatury rosną, rolnicy będą mieli coraz większe trudności z ich uprawą.

Ten problem nie ogranicza się do Polski, czy Europy. Na całym świecie plony roślin takich jak ziemniaki i fasola będą spadać wraz ze zmianą warunków uprawy. Według raportu CCAFS (www.ccafs.cgiar.org), czyli współpracujących ze sobą naukowców ds. rolnictwa, koordynowanych przez Uniwersytet Kopenhaski w Danii, natychmiast trzeba podjąć przygotowania, aby zapobiec głodowi i niedoborom żywności spowodowanych globalnym ociepleniem.

Badania wskazują, że największy wpływ na plony będą pochodzić ze zmian temperatur i opadów. Ale ostrzegają również, że pośrednie skutki mogą pochodzić od zmian występowania szkodników i chorób roślin, choć akurat nie wszystkie te zmiany będą na gorsze. I tak oprócz upałów i długotrwałych deszczów zagrożeniem może być rozprzestrzenianie na północ ćmy bulwy ziemniaczanej. Natomiast cieplejsze i suchsze lata w niektórych regionach mogą obniżyć częstość występowania najgorszej choroby - zarazy ziemniaka.

Ziemniaki u niektórych mają złą reputację, bo mogą przyczyniać się do otyłości. Jednak w skali świata są bardzo ważnym produktem żywnościowym. Według danych FAO w 2008 roku - przez ONZ ogłoszonym Międzynarodowym Rokiem Ziemniaka - największym producentem ziemniaków były Chiny, a Indie, Bangladesz i Rosja znajdowały się w czołówce konsumentów. Najwięcej na głowę mieszkańca przypadało zjadanych ziemniaków w krajach Europy Wschodniej - Białorusi, Ukrainie i Polsce. Ale na liście konsumentów znalazła się też Rwanda i według informacji ONZ w krajach rozwijających się rośnie zapotrzebowanie na ziemniaki.

Jednym z możliwych rozwiązań wzrastającego zapotrzebowania na ziemniaki w warunkach zmieniającego się klimatu, jest według raportu CCAFS, wyhodowanie odmian tolerancyjnych na gorąco. Zdaniem naukowców mogłoby to obniżyć straty plonów spowodowane zmianami klimatu aż o 65 proc. Ale w tym celu potrzebne są znaczne inwestycje, zaangażowanie nowoczesnych biotechnologii.

Ziemniaki to nie jedyne rośliny, które muszą być "klimatycznie uodpornione". CCAFS koncentruje się na uprawach, które stanowią podstawę diety dla wielu ludzi - bananów, manioku, ziemniaków i fasoli. Ale wcale niewykluczone, że innym warzywom, pomidorom, burakom, czy kapuście też będzie potrzebna fachowa, naukowa pomoc.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę