Rzeczpospolita podała, że plony ziemniaków w tym roku w wielu regionach są bardzo złe ze względu na choroby i fatalną pogodę, która spowodowała późniejsze niż zwykle sadzenie ziemniaków.
Dlatego eksperci szacują, że średnio rolnicy zbiorą w tym roku około 20 ton ziemniaków z hektara. To niewiele, ale mogło być jeszcze gorzej, gdyby sytuacji nie uratowały plony w regionach, gdzie zbiory sięgają nawet 35 do 40 ton z hektara. Nie najlepsza średnia uderzy jednak po kieszeni konsumentów.
Konsumenci będą płacić za kilogram ziemniaka nawet 2 złote w detalu. Rolnicy za kilogram otrzymują około 80 groszy.