Blisko 2400 hektarow lasow i pól uprawnych znajdujących się po stronie czeskiej według dokumentów należy do gmin i rolników na Opolszczyźnie. Gospodarze rozpoczęli walkę o te grunty w opawskim sądzie .
Wieś Ściborzyce Wielkie położona jest tuż przy granicy. Pięciu gospodarzy ma ziemie po stronie czeskiej. Uprawiali ją od pokoleń. Po 1945 roku musieli starać się o specjalne przepustki, aby wjechać na swoje pola. W latach siedemdziesiątych Czesi poprzez scalanie gruntów zmienili położenie pól uprawnych polskich rolników.. To scalanie nie wyszło gospodarzom na dobre. Stracili ponad 25 hektarow ziemi.
Zadaniem urzędników wojewody opolskiego jest szansa, aby rolnicy ze Ściborzyc odzyskali swoją ziemie, bez przyłączania jej do naszego kraju.
Tymczasem gmina Głuchołazy pod koniec lat pięćdziesiątych straciła ponad 300 hektarów ziemi. w ramach tzw. prostowania granic. Czy dojdzie do zmian granic, na razie nie wiadomo.
Ale to nie koniec granicznych dylematów opolskich gmin. Zgodnie z czeskimi księgami katastralnymi prawie dwa tysiące hektarów tzw. lasu paczkowskiego koło czeskiego Javornika jest własnością gminy Paczków. Burmistrz na razie uważa to za ciekawostkę historyczną i nie zamierza walczyć o zmianę granic.