Wiceprezes GUS Janusz Witkowski prognozuje, że tempo wzrostu gospodarczego w 2004 roku ukształtuje się w granicach 5,4-5,5 proc. wobec 3,8 proc. w roku 2003.
Myślę, że (wzrost PKB) w granicach 5,4-5,5 proc. jest możliwy do osiągnięcia, jeśli nie nastąpią dramatyczne sytuacje, które pogorszą to, co dzieje się w polskiej gospodarce, a dzieje się zupełnie nieźle – powiedział Witkowski w radiu PIN, zapytany o tempo wzrostu gospodarczego na koniec roku.
Według sierpniowej ankiety PAP, PKB w całym 2004 roku wzrośnie o 5,8 proc., przy przedziale prognoz 5,5-6,0 proc. Zdaniem Witkowskiego tempo wzrostu gospodarczego w II półroczu 2004 roku będzie niższe niż w I półroczu.
II kwartał (...) był też bardzo dobry, nie był tak dynamiczny jak I kwartał, przypomnę było to 6,9 proc., (...) ale tempo (wzrostu) będzie się kształtowało na poziomie około 6,0 proc., może nawet nieznacznie powyżej 6 proc. Początek drugiego półrocza wskazuje na to, że nastąpiło pewne spowolnienie – powiedział.
NBP również prognozuje, że wzrost gospodarki w II kwartale 2004 roku wyniósł około 6,0 proc., po wzroście o 6,9 proc. w I kwartale 2004 roku. Resort finansów podniósł ostatnio prognozę wzrostu gospodarczego w 2004 roku do 5,8 proc. z szacowanych wcześniej 5,7 proc. W III kwartale 2004 roku zaś szacuje, że wzrost wyniesie 5,7-5,8 proc.