Wiktor Szmulewicz , prezes KRIR 7 grudnia zwrócił sie do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Prezesa Rady Ministrów o stosowne zmiany przepisów prawa, które uszczelniłyby sprzedaż państwowej ziemi, tak aby faktycznie trafiała ona wyłącznie do polskich rolników.
Jednocześnie Prezes KRIR zwrócił się z wnioskiem o podjęcie mediacji, celem złagodzenia problemów związanych z obrotem ziemi z zasobu Agencji Nieruchomości Rolnych w województwie zachodniopomorskim.
- Problem poprawy zasad dopuszczania osób do udziału w przetargach ograniczonych jest jednym z głównych przyczyn tegorocznych protestów zachodniopomorskich rolników. Do tej pory jednak brak szczegółowych rozwiązań a samo odwoływanie pojedynczych przetargów nie uzdrawia sytuacji, odwlekając jedynie sprawę w czasie. Rolnicy zwracają szczególną uwagę na problem dopuszczania udziałowców spółek (najczęściej z udziałem kapitału zagranicznego) w roli rolników indywidualnych do przetargów ograniczonych na sprzedaż ziemi. Nierzadko jest to nawet ziemia, która została wcześniej wyłączona przez Agencję z przedmiotu dzierżawy danej spółki – mówi Wiktor Szmulewicz - Nabywca, z którym rolnicy indywidualni nie są w stanie konkurować finansowo, wnosi następnie nabyte grunty aportem do spółki, czyli w ten sposób wyłączone przez ANR grunty wracają do firmy, stają się jej własnością i absolutnie nie służą powiększaniu gospodarstw rodzinnych. Następnie nabywca - cały czas w fałszywej roli rolnika indywidualnego- przystępuje do kolejnych takich przetargów. Samorząd rolniczy jest bezsilny, a wśród rolników indywidualnych dążących do powiększania gospodarstw rodzinnych narasta rozgoryczenie i niezadowolenie.