CTR_2024
TSW_XV_2025

Zbyt wielu do słodkich dotacji

4 czerwca 2007
"Rz" dowiedziała się, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa obawia się przekroczenia unijnego limitu dopłat cukrowych.
Z naszych informacji wynika, że ta sama agencja nie zweryfikowała do końca, komu należą się płatności, i przyjęła za dużo wniosków.

Za dużo wniosków, zbyt mało pieniędzy

Ubiegły rok był pierwszym, w którym polskim plantatorom przysługiwały dopłaty do uprawy buraków cukrowych. Komisja Europejska przyznała naszemu krajowi na ten cel 99 mln euro. Miało to wystarczyć na dopłaty do produkcji 1672 tys. ton cukru.

Ustalenie, w jaki sposób unijne pieniądze zostaną podzielone między plantatorów, okazało się nie lada wyzwaniem. Po interwencji Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego dopłatę ustalono na 34 zł za każdą tonę buraków.

Problemy zaczęły się przy wypłacie pieniędzy, bo agencja przyjęła za dużo wniosków. Po dopłaty zgłosiło się 61 tys. rolników. Dostało na razie 96 proc. z nich. Reszta czeka, bo ARiMR wstrzymała wypłaty.

Urzędnicy obawiają się, że unijnych pieniędzy może nie wystarczyć dla wszystkich, którzy się ponie zgłosili. Problem w tym, że teraz Agencja Restrukturyzacji nie może się już wycofać i skoro przyjęła wnioski, musi wypłacić pieniądze. Terminem granicznym jest ostatni dzień czerwca.

-Wypłaty zostały wznowione -zapewnił nas w ubiegłym tygodniu Radosław Iwański, rzecznik ARiMR.

Informacji tej nie potwierdzają jednak rolnicy z Lubelszczyzny, którzy nadal czekają na obiecane pieniądze. Agencja przelała na konta polskich plantatorów cukru 375,5 mln zł. Budżet na ten cel wynosi 393,6 mln zł.

- Wypłata dotacji nie powinna nastręczać problemów, bo umowy kontraktacyjne z cukrowniami wyraźnie określają, kto ile dostarcza buraków - twierdzi Kazimierz Kobza, dyrektor biura KZPBC.

Kurs uratuje przed blamażem

ARiMR szuka sposobu, jak wybrnąć z niezręcznej sytuacji, a limitów nie przekroczyć. Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że chce wykorzystać różnice kursowe. Unijną dotację przeliczano w ubiegłym roku po kursie euro wyższym od obecnego. Na różnicy kursowej agencja może zaoszczędzić nawet 20 mln zł.

Takiego rozwiązania Bruksela raczej nie poprze. Unijne przepisy są jasne: limitów nie można przekraczać, a odpowiadają za to solidarnie rolnicy, którzy biorą dotacje.

-Płatność cukrowa jest w całości finansowana ze środków UE. Gdy państwo przekracza pułap, kwota przypadająca na każdego rolnika jest proporcjonalnie zmniejszana - wyjaśnia Leszek Juszczak, dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich w Ministerstwie Rolnictwa.

Dopłaty cukrowe to tylko przedsmak problemów, jakie mogą się pojawić przy wypłacie od grudnia bieżącego roku nowych dopłat paszowych. Wnioski o skorzystanie z nich złożyło 600 tys. rolników, więc skala trudności będzie dla agencji dziesięciokrotnie większa.

-Wprowadzimy prostszy system niż w przypadku dopłaty cukrowej, bo nie będzie on uzależniony od produkcji, ale od obszaru - deklaruje Zofia Krzyżanowska, doradca ministra rolnictwa.

Dokładna stawka dopłaty do hektara zostanie ustalona dopiero po zweryfikowaniu wniosków rolników. Wyznaczenie stałej powierzchni objętej płatnościami paszowymi ma uchronić ARiMR przed przekroczeniem limitów. Nie wiadomo tylko, jak agencja poradzi sobie ze sprawdzeniem, czy wszystkie wnioski o dopłaty paszowe są uzasadnione.


POWIĄZANE

Po debacie z Ursulą von der Leyen na temat jej nowego zespołu i programu, posłow...

Jak podaje АПК-Информ, Ukraiński koncern drobiowy MHP rozbudowuje system kontrol...

Grupa Wielton koncentruje się na zagwarantowaniu odpowiedniego obłożenia produkc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę