A_BIO_AGRO_950

Zboża obrodziły bardziej od średniej wieloletniej

3 grudnia 2015
Jak podała Newseria.pl, ze wstępnych szacunków Krajowej Federacji Producentów Zbóż wynika, że tegoroczne plony będą większe od średniej z ostatnich lat i znacznie przekroczą prognozowane wielkości. Z tego powodu zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia nadwyżki. To jednak niejedyny problemem, kolejnym jest zawartość białka w roślinach uprawnych. Prawdopodobnie na skutek niskich wiosennych temperatur będzie ona o 3 pkt proc. niższa niż w ubiegłym roku.

W poprzednich latach zawartość białka wynosiła w pszenicy 13-14 proc. Podczas tegorocznych żniw udało się uzyskać jedynie poziom 10-11 proc.
- Wiosna nie do końca była sprzyjająca w tym roku i w momencie, kiedy zboża zaczęły się wiązać, temperatura w nocy była za niska - mówi Rafał Mładanowicz, prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż (KFPZ). - Było ciepło w dzień, natomiast bardzo zimno w nocy. To ma automatyczne przełożyło się na fizjologię roślin.
Wielkość plonów, czyli ilość zbieranych ton z hektara, była jednak lepsza niż w poprzednich latach.
- Nie mogę jeszcze przedstawić ostatecznych wyników - zastrzega Rafał Mładanowicz. - Ale na pewno plony są wyższe niż ubiegłoroczne i prawdopodobnie przekroczą średnią z ostatnich 3-4 lat. Od znanych nam wartości mogą się jeszcze różnić o 0,3-0,9 proc. Na pewno jednak będą większe niż wstępnie szacowaliśmy.
Jeszcze przed żniwami na rynku utrzymywały się niskie ceny zboża.

- Cena różniła się od średniej arytmetycznej z ostatnich 3-4 lat, ale w ogólnym rozrachunku nie była aż tak niska, aby uzasadniała protesty - tłumaczy prezes KFPZ. - Trzeba bowiem brać pod uwagę wysokość plonu oraz koszty. Paliwo oraz środki do produkcji, takie jak nawozy, były nieco tańsze niż w ubiegłych latach, a masa z hektara - trochę wyższa. Rolnicy nie protestowali, bo przychód brutto na hektarze mieli porównywalny.
To jednak nie uspokaja producentów, bo zapotrzebowanie na zboże w Polsce maleje. Wobec większych zbiorów zwiększa się więc prawdopodobieństwo nadwyżki.
- Na razie jest dobrze, bo układ eksportowy mamy w porządku - zapewnia prezes Mładanowicz. - Producentom pomaga stosunkowo słaba złotówka. Pozytywny jest także wzrost liczby podpisywanych kontraktów. W ostatnich 3-4 latach rolnicy co roku o kilka, kilkanaście procent więcej kontraktują. Napawa to optymizmem, bo rynek jest znacznie spokojniejszy i bardziej przewidywalny.


POWIĄZANE

„Nie żądamy przywilejów. Domagamy się prawa do pracy, do rozwoju, do stabilności...

Wiosna to nie tylko czas na przygotowania do sezonu turystycznego, ale też dosko...

Specjalistka ds. żywienia mówi o szkodliwych mitach dietetycznych  Dieta bezglut...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę