Mieszalnie pasz przestały bać się spadku zapotrzebowania na swoje produkty spowodowanego ptasią grypą i pracują pełną parą. Wzrosło zapotrzebowanie na zboża paszowe, głównie na pszenicę i kukurydzę. Dlatego ceny tego ziarna poszły w górę.- Nie sprawdziły się prognozy zapowiadające obniżki cen zbóż - mówi Tomasz Januszaniec z grupy Nagrol. - Od dwóch tygodni rośnie popyt, a wraz z nim i ceny. Dotyczy to głównie ziarna wykorzystywanego do produkcji pasz dla drobiu.
Zboża paszowego jest już w magazynach mało. Dlatego maklerzy prognozują, że na przednówku za pszenicę i kukurydzę trzeba będzie płacić nawet 500 zł za t.