W przyszłym tygodniu rozpoczną się zbiory kukurydzy na kiszonkę. Jej jakość nie jest zbyt dobra - zdarzają się choroby grzybowe. Polski Związek Producentów Kukurydzy szacuje, że zbiory będą na poziomie ubiegłego roku i wyniosą 1,7-1,8 mln ton.
W tym roku zbiory kukurydzy są trochę opóźnione, ze względu na pogodę. Od przyszłego tygodnia rolnicy rozpoczną koszenie tego zboża na kiszonkę, czyli na pasze, które stosowane są głównie w karmieniu bydła. Zbiory tego zboża na ziarno rozpoczną się nie wcześniej niż za miesiąc - poinformował w czwartek PAP dyrektor PZPK Eugeniusz Piątek.
Według Związku, w tym roku zbiory i plony kukurydzy powinny być na poziomie ubiegłego roku. W 2009 r. zebrano 1,7 mln ton kukurydzy, średnie plony wyniosły 6,23 tony z hektara.
Piątek zaznaczył, że jakość zbiorów zależy w dużym stopniu od pogody. Jeżeli będzie zimno, a meteorolodzy zapowiadają nocne przymrozki, to ziarno będzie gorsze. Dodał, że w ostatnim okresie w wielu regionach Polski, a szczególnie w woj. wielkopolskim, wystąpiły choroby grzybowe kukurydzy, niszczące ziarno w kolbach.
W Polsce w tym roku ok. 430 tys. ha zajmuje kukurydza na kiszonkę, natomiast ok. 270 tys. ha - uprawy przeznaczone na ziarno. W ostatnich latach rolnicy coraz chętniej sieją kukurydzę na pasze.
Produkcja kukurydzy na ziarno wymaga dużych nakładów finansowych. Producent musi bowiem zainwestować w suszarnie, gdyż ziarno bywa zbyt wilgotne (zwykle polskie ziarno ma 30 proc. wilgotności, podczas gdy powinno mieć poniżej 15 proc.).
Ziarno wykorzystuje się na wiele sposobów, najczęściej służy jako domieszka do pasz dla drobiu. Ok. 10 proc. produkcji przerabiane jest na spirytus, który z kolei przetwarza się na alkohol spożywczy i przemysłowy, np. jako dodatek do biopaliw. Z ziarna kukurydzy robi się także różnego rodzaju kasze, płatki itp., konserwuje się je i robi przetwory spożywcze. Spożycie kukurydzy nieprzetworzonej, w formie kolb kukurydzianych, w naszym kraju jest niewielkie.
Ziarno przeznaczone do konsumpcji pochodzi ze specjalnych odmian cukrowych. Powierzchnia takich upraw - to zaledwie 5 tys. hektarów. Jak zaznaczył Piątek, produkcja ziarna nie jest dostatecznie duża, importuje się wiele kukurydzy, głównie z Węgier.
Najwięcej plantacji kukurydzy jest w województwach: wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, na Opolszczyźnie i na Dolnym Śląsku.
9534598
1